Biznesmen i filantrop Willie Wilson, kandydat w wyborach na burmistrza Chicago popierany przez niektóre środowiska polonijne, bronił w ub. tygodniu swoich słów dotyczących polowania na przestępców „jak na króliki” w studiu stacji Fox News. Kandydat ostro skrytykował w wystąpieniu burmistrz Lori Lightfot za uniemożliwianie policji wykonywania ich pracy ścigania przestępców i zapowiedział rozwiązanie problemu przestępczości w Chicago.
Podczas pierwszej telewizyjnej debaty wszystkich 9 kandydatów 19 stycznia na kanale 7 telewizji ABC Chicago, w dyskusji na temat przestępczości w Chicago Willie Wilson skrytykował zakaz pieszych policyjnych pościgów. Stwierdził, że policja powinna być w stanie ścigać uciekających przestępców, czy to pieszo, czy samochodem. „Policja powinna być w stanie ich ścigać i i polować na nich jak na króliki” – stwierdził Wilson.
Słowa wywołały krytykę ze strony kontrkandydatów oraz mediów, gdyż ich zdaniem nawiązują do przypadków maltretowania i torturowania Afroamerykanów przez policję.
W programie Tucker Carlson Tonight na stacji Fox News Willie Wilson argumentował jednak, że jego twarda postawa wobec przestępczości wynika z osobistych doświadczeń.
„Straciłem 20-letniego syna, został zamordowany bronią palną. Ci ludzie muszą zostać schwytani. Jest zbyt wiele restrykcji nałożonych na departament policji. Musimy zdjąć kajdanki policji i założyć je tym, którzy to robią” – powiedział Wilson.
Kandydat nazwał Lori Lightfoot „najgorszą burmistrz, która zapisze się w kartach historii”. Skrytykował, że nie wykonuje pracy ochrony obywateli, „za którą ma płacone”, „ciągle wynajduje wymówki” i dlatego powinna być zwolniona – tak jak robi się to w amerykańskich korporacjach – powiedział biznesmen i miliarder.
Wilson stwierdził parokrotnie, że jest zmęczony obecną sytuacją i nie chce, aby chicagowskie rodziny musiały mierzyć się z kolejnymi tragediami. Obiecał, że kiedy zostanie wybrany, pozbędzie się restrykcji nałożonych na policję i skutecznie powstrzyma falę przestępczości w Chicago.
Willie Wilson już dwukrotnie, w 2015 i 2019 r. ubiegał się o stanowisko burmistrza Chicago. W 2016 r. startował także w wyborach na prezydenta, a w 2020 r. – na senatora USA. Nie ma doświadczenia w piastowaniu urzędu publicznego, lecz twierdzi, że miastem można zarządzać tak jak biznesem. Jest znany z akcji rozdawania bezpłatnych kuponów na benzynę i żywność w Chicago.
Willie Wilson jest popierany przez Wydział na stan Illinois Kongresu Polonii Amerykańskiej.
(jm)