Rok 2022 był zabójczy dla ludzi mediów. Zginęło co najmniej 67 dziennikarzy i pracowników mediów - informuje amerykański Komitet Ochrony Dziennikarzy (Committee to Protect Journalists).
To najwyższa liczba od 2018 roku i prawie 50-procentowy wzrost w stosunku do 2021 roku - alarmuje komitet. Do tego wzrostu przyczyniła się wojna na Ukrainie i gwałtowna fala zabójstw w Ameryce Łacińskiej.
Ponad połowa z 67 przypadków miała miejsce w zaledwie trzech krajach - na Ukrainie (15), w Meksyku (13) i Haiti (7).
W Meksyku i Haiti reporterzy byli ofiarami brutalnych morderstw, a zdecydowana większość sprawców nie została pociągnięta do odpowiedzialności - podkreśla CPJ.
Co najmniej 15 dziennikarzy zostało zabitych podczas wojny w Ukrainie, głównie w jej wczesnej fazie. 18 zabitych reporterów zajmowało się tematami lokalnymi: przestępczością, korupcją i polityką.
CPJ bada okoliczności śmierci dziennikarzy od 1992 r. Organizacja koncentruje się na trzech okolicznościach: celowych morderstwach w odwecie za publikacje, śmierci podczas relacjonowania walk lub w trakcie ostrzału oraz śmierci podczas innych niebezpiecznych zadań. CPJ bada również zabójstwa pracowników wspierających media, takich jak tłumacze, kierowcy i ochroniarze.
(PAP)