Joffrey Ballet zaprasza na wyjątkową, chicagowską wersję „Nutcrackera”
Czysta magia na wielką skalę. To jedyny sposób na opisanie wspaniałej produkcji „Dziadka do orzechów” Joffrey Ballet, która przełamuje schemat tradycyjnej wersji, porównując wspaniałość Wystawy Światowej w Chicago w 1893 r., przyciągnął do Chcicago rzeszę imigrantów i która była kluczowa dla jego rozbudowy.
Jeden z najbardziej lubianych i najczęściej wystawianych baletów klasycznych, z kultową muzyką Czajkowskiego, „Dziadek do orzechów” w interpretacji Joffrey Ballet, którego światowa premiera miała miejsce w 2016 roku, jest genialnym dziełem choreografa Christophera Wheeldona i scenarzysty Brianem Selznicka. Obaj połączyli siły, aby we współpracy z niezwykle utalentowanym zespołem projektantów nadać oryginalnej historii przepiękną, nową wersję. Od samego początku jest ożywiany przez zespół tancerzy, których umiejętności aktorskie idealnie współgrają z wyjątkową techniką taneczną.Historia, która się tutaj rozgrywa, zaczyna się w tymczasowej chacie poza terenami targowymi, w której mieszka Matka, rzeźbiarka-imigrantka, pracująca nad modelem tego, co stanie się wysoką figurą z pozłacanego brązu na wystawie - Statuą Republiki. Dzieli pracownię z dwójką swoich dzieci – uroczą Marie (w tej roli Yumi Kanazawa) i niezwykle psotnym młodszym bratem Marie, Franzem (w idealnej roli Elliota Kinga).Na przyjęcie bożonarodzeniowe w tym studio przybywa wielu rzemieślników jarmarku, a także ekstrawagancki Wielki Impresario Targów. Mężczyzna jest wyraźnie urzeczony przez Matkę i działa magią na jej dzieciach swoim darem - żołnierza – tytułowego Dziadka do Orzechów, który później zręcznie pojawia się w postaci naturalnej wielkości. Żołnierz budzi się do życia we śnie Marii i walczy z nikczemnym Królem Szczurów. Tymczasem uczeń Impresario, Peter, zakochuje się w Marie.W końcu marzenia zostają spowite śniegiem, a wielka kamienna gondola, prowadzona przez Impresario, zabiera Piotra i Marię na miejsce targów, gdzie odwiedzają wiele międzynarodowych pawilonów i są uraczeni występami ujmującego Chińczyka tancerz, hiszpańskich tancerzy, weneckich tancerzy w maskach i popisy Buffalo Billa z kręceniem lassem i jego Wild West Show.Ale to spektakularnie zmysłowe i akrobatyczne pas de deux arabskich tancerzy wywołało zasłużoną najbardziej spontaniczną reakcję publiczności.Wraz z tancerzami, wielkie piękno i humor tej produkcji jest dziełem jej genialnego zespołu projektowego. Bogate dekoracje, maski i kostiumy Juliana Croucha nie tylko oddają styl secesyjny tamtego okresu, ale wspaniale komponują się z architekturą samego teatru Lyric. A zawsze magiczne oświetlenie Natashy Katz, wywołujące śmiech lalek Basil Twist i oszałamiający projekt projekcji 59 Productions są niezbędnym dodatkiem do piękna i magii.Warto podkreślić również doskonałą pracę znakomitych muzyków Lyric Opera Orchestra i niezrównany kunszt dyrygenta Scotta Specka, który współpracuje z każdą frazą tancerzy i jest nieocenioną częścią każdego przedsięwzięcia Joffreya.„Dziadek do orzechów” można oglądać do 27 grudnia w Lyric Opera House, 20 N. Upper Wacker Drive. Aby kupić bilety, odwiedź stronę Joffrey.org/Nutcracker lub zadzwoń pod numer (312) 386-8905.A patrząc w przyszłość na otwarcie sezonu Joffreya 2023, koniecznie zaznaczcie w swoim kalendarzu powrót „Anny Kareniny”, baletu choreografa Jurija Possochowa inspirowanego arcydziełem Lwa Tołstoja. Odbędzie się w dniach 15-26 lutego w Lyric.