Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 10:14
Reklama KD Market

Uniknęli śmierci, teraz powrócili na lodowisko, dziękując swoim ratownikom

Uniknęli śmierci, teraz powrócili na lodowisko, dziękując swoim ratownikom

Drużyna hokejowa juniorów Saint Ignatius JV College Prep triumfalnie wróciła na lodowisko, rozgrywając pierwszy mecz od czasu, gdy w nocy 12 listopada ubiegłego roku 16 graczy zostało rannych w wypadku szkolnego autobusu w północnej Indianie.

Przed uroczystym rzuceniem krążka w niedzielę 15 stycznia policjanci, ratownicy medyczni i inni, biorący udział w pomocy ofiarom wypadku, zostali uhonorowani za swoje działania ratujące życie. Wszyscy chcieli zobaczyć, jak daleko jest zespół i w jakiej jest kondycji. Przebyli ponad 100-milową podróż, aby go dopingować.

– Jesteśmy bardzo podekscytowani – powiedziała Alicia Mediano, pracująca w Lutheran  EMS, która jako jedna z pierwszych była na miejscu katastrofy i udzielała pomocy poszkodowanym. – Wszyscy jesteśmy tu dziś, aby zobaczyć, jak robią coś, co kochają. Widzieliśmy ich w najgorszym dla nich dniu, a teraz jesteśmy szczęśliwi, widząc, jak dobrze sobie radzą – powiedziała.

Michael Rigitano, trener hokeja Saint Igantius JV, wyjaśnił, że zespół jest wdzięczny za wszystko, co Mediano zrobiła tamtej listopadowej nocy. – Była gwiazdą – powiedział. – Sposób prowadzenia akcji ratunkowej, utrzymywanie wszystkich w spokoju i opanowaniu było w jej wykonaniu niesamowite – podkreślił szkoleniowiec.

Mający zaledwie 14 i 15 lat nastolatkowie przeszli razem wiele, ale przez to wszystko hokej pomógł im się wyleczyć. – Jesteśmy teraz naprawdę zwarci – powiedział Lucas Joa, kapitan JV. – To smutne wydarzenie  bardzo nas do siebie zbliżyło. Chcemy po prostu znowu zacząć grać – dodał.

Trzech najbardziej krytycznie poszkodowanych graczy wróciło już do szkoły. Dla nich sezon jest stracony, ale wierzą, że do swoich kolegów z drużyny dołączą w przyszłym roku.

(DC)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama