Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 18:34
Reklama KD Market

Twórczy jak… imigrant 

Twórczy jak… imigrant 
fot. Depositphotos.com/Pixabay.com

Imigranci są autorami znaczącej części innowacyjnych rozwiązań w USA. Co więcej, przyczyniają się do tego, że osoby urodzone w Ameryce stają się bardziej kreatywne. Wyniki jednej z najbardziej prestiżowych organizacji ekonomicznych zamieścił na swoich łamach finansowy magazyn „Forbes”.  

Raport, o którym mowa, przygotowało prestiżowe National Bureau of Economic Research (NBER). To największa prywatna ekonomiczna organizacja w USA zajmująca się badaniami empirycznymi. W szerokim świecie znana jest przede wszystkim z podawania dat początku i zakończenia cykli ekonomicznych w Stanach Zjednoczonych. Komunikaty NBER w tej sprawie traktowane są jak wyrocznia. Z organizacją związana była lub nadal jest połowa spośród 31 amerykańskich laureatów Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. 

Imigranci z pomysłami

O tym, że do USA przyjeżdżają uzdolnieni wynalazcy z pomysłami (tacy jak choćby Nikola Tesla), wiemy nie od dziś. Wśród imigrantów-wynalazców nie brakowało także Polaków, takich jak inżynier komunikacji, wynalazca walkie-talkie Henryk Magnuski, czy słynny inżynier-metalurg Tadeusz Sendzimir, który w samych USA zarejestrował 73 patenty. Także teraz wśród naszych rodaków są ludzie, którzy opracowują przełomowe technologie, które być może już za chwilę zawojują cały świat. Najzdolniejszych próbują ściągnąć do siebie najbardziej prestiżowe amerykańskie uczelnie. 

Tym razem NBER postanowiło zbadać empirycznie wpływ imigracji na innowacyjność amerykańskiej gospodarki i liczbę zgłaszanych patentów. Wśród autorów raportu znaleźli się przedstawiciele nie mniej znanych i poważanych uczelni biznesowych – Harvardu, Stanfordu i Berkeley. 

„Imigranci stanowią około 16 proc. wszystkich wynalazców, ale jednocześnie są twórcami 23 proc. całkowitej wartości innowacyjnych rozwiązań, mierzonej liczbą zgłaszanych patentów, zastosowań tychże patentów oraz ich wartości ekonomicznej” – czytamy w konkluzji raportu. Wynika to między innymi z faktu, że „imigranccy wynalazcy częściej korzystają z zagranicznych technologii, utrzymują kontakty z wynalazcami z innych krajów i docierają z rozwiązaniami na rynki poza USA, co sprzyja importowi i dyfuzji pomysłów ponad granicami”. 

Przekładając to na bardziej przystępny język: raport potwierdza, że imigranci przyjeżdżają do USA z nowymi pomysłami, korzystają z dawnych relacji i kulturowego zaplecza krajów pochodzenia i częściej współpracują z zagranicznymi wynalazcami. Z raportu wynika także, że patenty zgłaszane przez imigrantów są częściej wykorzystywane za granicą. 

„Co prawda imigranci częściej współpracują z innymi imigrantami niż z wynalazcami urodzonymi w USA, ale ta tendencja słabnie wraz z czasem, co można przypisać procesom asymilacyjnym” – czytamy w raporcie NBER. Dalsza współpraca pomiędzy wynalazcami pochodzącymi z zagranicy a urodzonymi w USA ma przyczynić się do wzrostu wydajności i poprawy warunków życiowych pracowników. 

Startupy z przyjezdnymi

Inne badania także wspierają konkluzje raportu NBER. Z raportu opublikowanego w ub. r. przez National Foundation for American Policy (NFAP) wynika z kolei, że imigranci wykazują się także większą przedsiębiorczością od miejscowych. Wśród spółek wycenianych na co najmniej miliard dolarów aż w 55 proc. przynajmniej jeden z założycieli jest imigrantem. Jako przykład „Forbes” przytacza postać Noubara Afeyana, współzałożyciela i prezesa Moderny, który oprócz tej firmy założył także Indigo Ag. Jest pochodzenia ormiańskiego, ale urodził się w Libanie, a w wieku kilkunastu lat przeniósł się z rodziną do Kanady. Po ukończeniu studiów dostał się do prestiżowego Massachusetts Institute of Technology (MIT), gdzie obronił doktorat z bioinżynierii. W USA zarejestrował ponad 100 patentów. Jest współzałożycielem funduszu Flagship Pioneering, który finansuje około 70 spółek startupowych. 

Z kolei urodzony w Indiach Hari Balakrishnan uzyskał doktorat z informatyki na University of California, Berkeley, wykładał jako profesor na MIT, zastrzegł wiele patentów, aby wraz z  Samem Maddenem oraz Billem Powersem założyć Cambridge Mobile Telematics. Spółka zajmuje się poprawą bezpieczeństwa ruchu drogowego, zatrudnia ponad 400 osób i jest wyceniana na 2,5 miliarda dolarów. Takich przykładów są setki. 

Uczniowie i studenci w cenie

Na wkład w innowacje imigrantów, którzy przyjechali do USA jako dzieci, wskazują także wyniki międzynarodowych konkursów naukowych. Na przykład w jednej z edycji prestiżowego konkursu Intel Science Talent Search aż 83 proc. finalistów stanowili uczniowie szkół średnich pochodzący z rodzin imigranckich. Wielu z nich urodziło się poza USA. 

Uczący się imigranci są pożądani na każdym szczeblu edukacji. „Obecność zagranicznych studentów na studiach doktoranckich ma pozytywny wpływ zarówno na składanie wniosków patentowych, jak i samych patentów przyznawanych uniwersytetom i instytucjom nieuniwersyteckim. Szacujemy, że wzrost liczby cudzoziemców o 10 proc. zwiększa liczbę tych wniosków o 4,5 proc., patentów przyznawanych uczelniom o 6,8 proc., a pozostałym instytucjom o 5 proc. Z tego wynika, że wprowadzanie ograniczeń w przyznawaniu wiz dla tej grupy studentów może znacząco ograniczyć innowacyjność w Ameryce. Także sprowadzanie wykwalifikowanych imigrantów ma pozytywny, choć mniejszy wpływ na aktywność patentową” – twierdzą ekonomiści Banku Światowego Gnanaraj Chellaraj, Keith E. Maskus i Aaditya Mattoo.

Analitycy wskazują, że nowe badania NBER mogą stanowić twardy orzech do zgryzienia dla zwolenników ograniczania imigracji do USA. Wynika z nich bowiem, że imigranci mają bardzo istotny wkład w innowacje w amerykańskiej gospodarce, która próbuje utrzymać swój technologiczny prymat. Wyniki badania NBER stanowią kolejne potwierdzenie, że Stany Zjednoczone skorzystałyby na prowadzeniu bardziej otwartej polityki imigracyjnej. Co więcej – autorzy raportu z góry założyli, że ich badania nie doszacują wkładu imigrantów w tworzenie innowacyjnych rozwiązań, ponieważ z przyczyn metodologicznych nie objęły osób, które wyemigrowały do USA przed ukończeniem 20 roku życia. 

„Innowacje i postęp techniczny są uważane za kluczowy stymulant wzrostu gospodarczego. I jest coraz więcej dowodów na to, że imigranci odgrywają kluczową rolę w świecie innowacji” – piszą autorzy raportu NBER.

Jolanta Telega[email protected]

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama