Najpewniej dochodzić będzie do kolejnych ataków na Rosję, coraz dalej w głąb jej terytorium - przyznał w opublikowanym w środę wywiadzie dla portalu ABC News szef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Kyryło Budanow.
Budanow nie powiedział jednak, czy za przewidywanymi atakami stać będzie ukraińskie państwo. Dodał, że "ucieszył go" widok uszkodzonego lotniska Engels zlokalizowanego setki kilometrów od ukraińskiej granicy w Rosji. Kijów nie przyznał się do ataku przeprowadzonego 26 grudnia 2022 roku.
Szef wywiadu wojskowego Ukrainy wskazał, że będzie mógł skomentować ewentualny udział Kijowa w atakach przeciwko Rosji dopiero po zakończeniu rozpoczętej przez to państwo wojny. Odnosząc się do ataków wymierzonych w Krym, powiedział, że "to terytorium Ukrainy i możemy tam używać wszelkiej dostępnej nam broni".
Budanow skomentował również wyczerpujące się zapasy rosyjskiej broni, mówiąc, że Moskwa musiała uciec się do tańszych rozwiązań, jak irańskie drony Shahed. W pierwszych dwóch dniach 2023 roku Rosja wystrzeliła przeciwko Ukrainie 84 drony, z których wszystkie zostały zestrzelone przez ukraińską obronę powietrzną.
"Chciałbym również wyrazić wdzięczność za pomoc, którą otrzymujemy i poprosić o jej kontynuację. Obiecuję, że nie potrwa to jeszcze długo i każdy podatnik amerykański będzie w stanie zobaczyć, jak jego pieniądze zostały wydane. Razem zmienimy świat" - powiedział, dziękując za otrzymywane z USA wsparcie.
Stany Zjednoczone ogłosiły dostarczenie Ukrainie systemu obrony przeciwrakietowej Patriot, dzięki czemu łączna pomoc wojskowa administracji Bidena dla Ukrainy wyniesie blisko 22 mld dolarów. Prezydent Joe Biden podpisał niedawno ustawę o finansowaniu rządowym w wysokości 1,7 bln dolarów, w czym zawiera się 47 mld dolarów dodatkowej pomocy dla Ukrainy.
Budanow powiedział również, że chciałby wysłania na Ukrainę amerykańskich bojowych pojazdów opancerzonych Bradley. "Bardzo mocno ich oczekujemy. To znacznie poprawi zdolność bojową naszych jednostek" - zapewnił. Zaznaczył, że "najgorętsze" walki spodziewane są w marcu, dodając, że Ukraina planuje na wiosnę kolejną znaczącą ofensywę. "Wtedy też wyzwolimy kolejne tereny i zadamy Rosji ostateczne porażki; od Donbasu, aż po Krym" - powiedział.
Szef HUR - komentując przyszłość Rosji - uspokoił, że "nie należy bać się zmian w Rosji, na których cały świat może wyłącznie skorzystać". "Reżim Putina jest pośmiewiskiem dla całego świata, a Rosja nie jest już globalnym militarnym zagrożeniem" - ocenił. Przyznał jednak, że niepokojącymi kwestiami pozostają rosyjski arsenał nuklearny i niekontrolowalny reżim. (PAP)