Minister Sportu Tomasz Lipiec rozmawiał w poniedziałek w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie o przebiegu śledztwa dotyczącego niegospodarności w Polskim Związku Narciarskim. Prokuratorzy poinformowali, że wystąpią do Najwyższej Izby Kontroli o rozszerzenie kontroli w PZN, tak by objęła ona także umowę sponsorską z Pocztą Polską.
Minister Sportu zapewnił dziennikarzy, że jednym z priorytetów ministerstwa jest "walka z patologiami w polskich związkach sportowych". Tłumaczył, że przyjechał do Krakowa, by poznać przyczyny, które doprowadziły do patologicznych zjawisk i mechanizmy, które rządziły w Polskim Związku Narciarskim, a jakie - jak powiedział minister - "niestety rządzą również w innych polskich związkach".
Lipiec tłumaczył, że musiał zawiesić całe władze PZN, a nie tylko jego prezesa, bo ustawa nie daje możliwości zawieszenia jednej osoby. Pytany, czy etyczne jest, że trzy osoby z dawnego zarządu związku mają teraz doradzać kuratorowi Apoloniuszowi Tajnerowi Lipiec podkreślił, że zarząd PZN od dłuższego czasu był spolaryzowany.
"Te osoby, które od dawna sprzeciwiały się praktykom, jakie miały miejsce w PZN, teraz współpracują z Apoloniuszem Tajnerem" - powiedział Lipiec.
Prokurator Apelacyjny w Krakowie Bogusław Słupik poinformował, że prokuratura zwróci się w najbliższym czasie o rozszerzenie kontroli prowadzonej w PZN przez NIK i Urząd Skarbowy. "Chodzi o objęcie nią okresu od 2000 r. Naszym zamierzeniem jest bowiem zbadanie przebiegu imprez sportowych i sposobu ich finansowania w roku 2002, a także zbadanie sponsoringu ze strony Poczty Polskiej" - mówił dziennikarzom rzecznik krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej prok. Jerzy Balicki.
Według prokuratury kontrola wewnętrzna w PZN była niewłaściwa, gdyż komisja rewizyjna związku nie miała dostępu do wszystkich dokumentów, a bałagan organizacyjny oraz bałagan w dokumentach wynikał z faktu, że obowiązki członków zarządu PZN nie były jasno określone.
Podczas spotkania prokuratorów z ministrem rozmawiano także o konieczności zmian w ustawie o sporcie kwalifikowanym. "Wiem, że jest wiele spraw, które obecna ustawa o sporcie kwalifikowanym rozwiązuje źle" - powiedział minister Lipiec.
Jego zdaniem potrzebna jest jak najszybsza nowelizacja przepisów i równoległe prace nad zupełnie nową ustawą, która w lepszy sposób określi m.in. przepisy dotyczące sponsoringu.