Mimo zdobycia rekordowej w tym sezonie liczby punktów - 46 - przez Kobe'ego Bryanta, Los Angeles Lakers przegrali we własnej hali z New Jersey Nets po dogrywce 96:102 w jednym z trzech niedzielnych meczów koszykarskiej ligi NBA.
Dotychczasowe najlepsze osiągnięcie w bieżących rozgrywkach należało do Allena Iversona z Philadelphii 76ers, który 23 listopada w meczu z Milwaukee Bucks uzyskał 45 pkt.
27-letni Bryant w niedzielę trafił w 14 z 36 rzutów z gry (w tym czterokrotnie za trzy punkty) i spudłował w 14 z 16 rzutów wolnych. Zawiódł jednak w dogrywce, uzyskując zaledwie punkt. Decydującą o wyniku część gry gospodarze przegrali 5:11.
Drużynę Nets poprowadził do zwycięstwa rozgrywający Jason Kidd, który zdobył 35 punktów (w tym sześć w dogrywce). Jego dorobek to także 12 asyst i osiem zbiórek.
Porażki w niedzielę doznał także drugi zespół z Los Angeles. Clippers przegrali we własnej hali z Indianą Pacers 92:97.
22 punkty dla gości zdobył Ron Artest, który z powodu kontuzji nie wystąpił w piątek w przegranym spotkaniu z Atlantą Hawks. Z kolei Jermaine O'Neal uzyskał 16 pkt i miał 13 zbiórek.
Clippers przegrali pierwszym mecz w tym sezonie przed własną publicznością. Po raz pierwszy też doznali drugiej porażki z rzędu. W szeregach gospodarzy najskuteczniej zagrał Elton Brand - 22 pkt i dziewięć zbiórek.
Celny rzut Dariusa Milesa 1,3 s przed końcową syreną zapewnił Portland Trail Blazers wyjazdowa wygraną 77:75 z Atlantą Hawks.
"Jastrzębie", które w poprzednich dwóch meczach odniosły jedyne zwycięstwa w tym sezonie, doznały dziesiątej porażki w rozgrywkach. W ostatniej akcji losy spotkania mógł odwrócić debiutant Salim Stoudamire, ale spudłował.
Liderem Blazers był Zach Randolph, który zdobył 24 pkt, trafiając 12 z 15 rzutów z gry. 16 punktów dla Hawks uzyskał Al Harrington.