Policja aresztowała w poniedziałek, 12 grudnia podejrzanego, który dzień wcześniej nad ranem zastrzelił trzy osoby i ciężko ranił czwartą w następstwie kłótni na imprezie urodzinowej w barze w Portage Park na północnym zachodzie Chicago. Ofiary dosięgły kule na ulicy.
Około godz. 2.26 am w niedzielę, 11 grudnia sprawca ostrzelał cztery osoby stojące z grupą ludzi na ulicy w okolicy 5500 West School na północnym zachodzie Chicago. Następnie zbiegł SUV w ciemnym kolorze – poinformował na konferencji prasowej krytycznego dnia rano kapitan Chicagowskiego Departamentu Policji Joseph Brennan.
Wydarzenia na ulicy poprzedziła kłótnia zakończona bójką w barze Vera Lounge w rejonie 3235 N. Central Ave. w dzielnicy Portage Park, którym odbywało się przyjęcie urodzinowe 25-letniej bratanicy właściciela baru.
Brat właściciela, 50-letni Ricky Vera i 26-letni Mario Pozuelos, postrzeleni w głowę i klatkę piersiową, zginęli na miejscu. 24-letnia Mercedes Tavares została przewieziona z licznymi ranami postrzałowymi do szpitala Mount Sinai, gdzie stwierdzono jej zgon.
W stanie krytycznym do Advocate Illinois Masonic Medical Center została przetransportowana solenizantka, 25-letnia bratanica właściciela baru, którą kula trafiła w głowę.
Mieszkańcy okolicy powiedzieli dziennikarzom, że słyszeli kilkanaście strzałów, a potem krzyki wielu osób.
W poniedziałek, 12 grudnia po południu policja poinformowała o aresztowaniu sprawcy, ale nie ogłoszono jeszcze zarzutów w tej sprawie. Śledztwo prowadzą detektywi z 5 Rejonu chicagowskiej policji.
Na Twitterze pojawiły się wcześniej nieoficjalne informacje, że razem ze sprawcą w samochodzie była kobieta, która jest uzbrojona i niebezpieczna. Policja nie podała oficjalnie tej informacji.
Policja nie podała oficjalnie tej informacji.
Joanna Trzos
Zdjęcia: Jacek Boczarski
Zdjęcia: Jacek Boczarski