Uczniowie renomowanego publicznego liceum w centrum Chicago w poniedziałek planowali „cichy protest”, a wcześniej w piątek szef chicagowskiego szkolnictwa zawiesił dyrektora szkoły po tym, jak podczas szkolnej imprezy halloweenowej jeden z uczniów maszerował „w nazistowkim stylu” w mundurze niemieckiego żołnierza. Postawiono zarzuty antysemityzmu.
W piątek, 4 listopada szef Chicago Public Schools Pedro Martinez zawiesił w obowiązkach Josepha Powersa, dyrektora Jones College Prep na czas dokładnego zbadania incydentu, do którego doszło podczas zorganizowanej w liceum po raz pierwszy parady halloweenowej. Jeden z uczniów przemaszrował na niej przebrany w mundur niemieckiego żołnierza i w stylu kojarzącym się z nazistowskimi Niemcami.
W odpowiedzi na niepokój personelu, parę godzin po incydencie dyrektor rozesłał email, w którym tłumaczył, że choć uczeń mógł powiedzieć kolegom, że ma na sobie uniform nazistowskiego żołnierza z czasów II wojny światowej, to w rzeczywistości był to „mundur straży granicznej Wschodnich Niemiec (z czasów komunistycznych) prawdopodobnie z lat 80”.
Zdaniem personelu, odpowiedź dyrektora była nieadekwatna, gdyż licealista powinien usłyszeć, dlaczego jego przebranie i zachowanie było niestosowne.
W kolejnym e-mailu, wysłanym trzy dni później do rodzin szkolnych, Powers podkreślał, że to, co się wydarzyło, „wyrządziło krzywdę wielu naszym uczniom i pracownikom, którzy uznali to za akt antysemityzmu”.
„Powiem też jasno i wyraźnie, że nietolerancja, bigoteria i zachowania oparte na uprzedzeniach nie mają miejsca w naszej szkole” – dodał dyrektor.
Nie przekonało to jednak szefa chicagowskiego szkolnictwa Pedro Martineza, który w piątek oświadczył, że incydent w Jones jest „całkowicie niezgodny z naszymi wartościami jako dystryktu szkolnego i pojawia się w czasie, gdy mnożą się ataki i mowa nienawiści, szczególnie przeciwko Amerykanom żydowskiego pochodzenia”.
Gdy w mediach społecznościowych zaczęło krążyć nagranie, jak licealista w przebraniu żołnierza maszeruje w stylu kojarzonym z nazistowskimi Niemcami, uczniowie, rodzice i personel zaczęli wzywać CPS do usunięcia Powersa. Na filmiku słychać, jak uczniowie wyrażają dezaprobatę wobec paradującego „żołnierza”.
Nie po raz pierwszy dyrektor szkoły znalazł się w ogniu krytyki w związku kontrowersyjnymi i rasistowskimi incydentami w szkole. Na początku roku zignorował między innymi wpis do księgi pamiątkowej, w którym jeden z uczniów wzywał do „budowy muru” („Build the wall!”).
W 2020 r. krążyła petycja wzywająca do zwolnienia Powersa, lecz zdaniem uczniów, w Jones College Prep od dawna panuje klimat rasizmu, a problemem jest nie tylko zawieszony dyrektor, lecz pozostali członkowie administracji.
Jones College Prep znajduje się w czołówce krajowej liceów publicznych pod względem poziomu nauczania. Jest szkołą przygotowującą do studiów wyższych i o tzw. selektywnym naborze uczniów, co znaczy, że aby się do niej dostać, trzeba zdać egzaminy wstępne i spełnić szereg wyznaczonych kryteriów.
(jm)