Reklama

Funkcjonujący alkoholik (PODCAST)

Katarzyna Pilewicz
10/27/2022 09:53 PM

Tomasz był szanowanym adwokatem, przyjaźnił się z politykami i widywany był na prestiżowych bankietach. Należał do śmietanki towarzyskiej. W domu czekała piękna żona i trójka uroczych dzieci. Na wakacje wyjeżdżali dwa razy do roku, wybierając przeróżne zakątki świata. Zawsze towarzyszył im alkohol – czy to na wakacjach, na spotkaniach z przyjaciółmi, w restauracji, w domu, alkohol był zawsze i wszędzie. W pracy i po pracy, gdy trzeba było się spotkać z zarządem – wieczne okazje do wypicia drinka. Tomasz wypijał niezliczone ilości alkoholu. Rzadko jednak ktoś mógł mu zarzucić niestosowne zachowanie. Nawet prowadząc pojazd zawsze uważał, żeby trzymać się poniżej dozwolonej dawki alkoholu 0.08. Nigdy nie mówiło się, że picie Tomasza jest problemem, on sam też nie chciał zdać sobie z tego sprawy.

Podcast powstaje we współpracy z radiem WPNA 103.1 FM. Zaprasza Joanna Trzos.

Kim jest funkcjonujący alkoholik?

Dla wielu z nas słowo alkoholik kojarzy się z człowiekiem zrujnowanym przez nałóg, bezdomnym, brudnym i czekającym pod sklepem na otwarcie działu z napojami alkoholowymi. Taki obraz jest bardzo mylący, ponieważ utrzymuje w błędnym przekonaniu, że każdy inny, kto nie doświadczył takiego nieszczęścia, nie jest alkoholikiem. Tak, często zdarza się, że alkohol zabiera człowiekowi wszystko, dach nad głową, zdrowie, rodzinę, ale to tylko jedna strona alkoholizmu. Większości osób uzależnionych od alkoholu daleko jeszcze do takiej sytuacji, połowy z nich nigdy to nie spotka. Mają rodziny, dobrą pracę, wygodne domy. Nie znaczy to jednak, że nie są alkoholikami. To alkoholicy funkcjonujący.

Oznaki funkcjonującego alkoholika

Odpowiedz sobie szczerze na pytanie, czy to możliwe, że możesz być alkoholikiem nawet wtedy, gdy dobrze funkcjonujesz w życiu? Czy twoje picie powoli zaczyna wymykać się spod kontroli, a ty jeszcze o tym nie wiesz? Przemyśl poniższe sygnały i szczerze odpowiedz sobie czy dotyczą ciebie?

Czy pierwsze co robisz po pracy, to idziesz do baru z kolegami na drinka lub gdy wracasz do domu to zaraz nalewasz sobie drinka?
Czy denerwujesz się, jesteś spięty, gdy spotkania lub inne okoliczności nie pozwalają ci na drinka?
Czy czasem wypijesz więcej drinków niż zaplanowałeś?
Czy żartujesz na temat alkoholizmu?
Czy myślisz o alkoholu i robisz zapasy, by zawsze go mieć w domu?
Czy wykorzystujesz obiad jako okazję do wypicia drinka?
Czy twoje picie spowodowało, że znalazłeś się w niebezpiecznej sytuacji, np. jazda pod wpływem, seks bez ochrony z przygodnie spotkaną osobą?
Czy jak osoba bliska skonfrontowała cię na temat picia, to zdenerwowało cię to?
Czy kiedykolwiek miałeś tzw. urwanie filmu po wypiciu alkoholu?
Czy twoje picie spowodowało problemy w relacjach z innymi?
Czy kiedykolwiek ukrywałeś picie?
Czy kiedykolwiek odczułeś objawy odstawienia po tym, jak nie mogłeś się napić (Irytacja, zdenerwowanie, ataki paniki, nadmierna potliwość, trzęsienie rąk).

System zaprzeczenia

Niestety, osoby ze skłonnością do nadużywania alkoholu tworzą system wierzeń, by nie dopuścić prawdy do głosu. Wierzenia te to mity, tak dobrze znane, cenione i wielokrotnie powtarzane przez wielu funkcjonujących alkoholików, bo pomagają upewnić się w przekonaniu, że problem alkoholowy w ich przypadku nie istnieje. Alkoholik wówczas zaprzecza prawdzie i racjonalizuje swoje picie. Niestety, zamiast pomagać, wierzenia te budują fałszywe poczucie bezpieczeństwa, że do alkoholizmu jeszcze bardzo daleka droga. Oto kilka przykładów:

Zawsze piję w towarzystwie, moja praca zmusza mnie do tego, by wypić kieliszek z kontrahentem.
Nie piję rano.
Piję, bo to mój wybór, a nie dlatego, że muszę.
Upijam się rzadko i jeśli to tylko w weekendy, w ciągu tygodnia piję najwięcej dwa- trzy drinki wieczorem.
Wszyscy piją.
Nie piję w czasie adwentu, to cały miesiąc, gdybym był alkoholikiem, nie wytrzymałbym tak długo.
Piję takie same ilości alkoholu jak wszyscy.
Jestem znawcą i smakoszem dobrych win, koniaków i piwa. Nie piję wódki.
Prowadzę świetnie funkcjonującą firmę, finansowo mogę pozwolić sobie na wiele, zapewniam byt rodzinie, na wysokim poziomie.
Nie zaniedbuję moich obowiązków przez picie lub będąc na kacu.
Nie zdarzyło mi się urwanie filmu.
Nigdy nie prowadzę pojazdu po alkoholu (zamawiam taksówkę lub korzystam z ubera).
Piję, żeby się zrelaksować i mieć trochę przyjemności z życia.

Konsekwencje nadużywania alkoholu

Jak wiadomo alkohol niszczy więzi rodzinne, zabija miłość, traumatyzuje dzieci, ale skupmy się na medycznych skutkach nadużywania alkoholu, bo one mogą skutecznie zniechęcić do picia – problemy z wątrobą, trzustką, rak piersi, gardła lub jelita grubego; problemy z pamięcią i nauką, osłabiona odporność organizmu, depresja, zespół nerwic. Sygnałem ostrzegawczym dla wielu jest pogorszenie zdrowia, wówczas przychodzi czas na refleksję i podjęcie odpowiednich kroków.

Jak rozpoznać funkcjonującego alkoholika?

Spójrz wokół siebie. Dobrze funkcjonujący alkoholik może być przedstawicielem każdego zawodu, to może być twój adwokat, lekarz lub szef. Funkcjonujący alkoholik może znajdować się na każdym etapie życia; w czasie studiów w magisterskich, w pełni sił i u szczytu kariery czterdziestolatek, czy czarujący starszy pan grający w golfa na emeryturze. Może znajdziesz go w swojej rodzinie, to może być dziadek twoich dzieci czy mąż twojej siostry. Funkcjonującą alkoholiczką może też być kobieta, bo alkoholizm dotyka wszystkich jednakowo. Narodowy Instytut do walki z Alkoholizmem alarmuje, że więcej niż 4.6 miliona kobiet w Stanach Zjednoczonych ma problem alkoholowy, ale ten procent może być znacznie większy. Wśród tych kobiet wiele jest matek, które nie sięgają po pomoc, bo wstyd i piętno alkoholizmu nie pozwalają im się ujawnić.

Jak pomóc?

Członkowie rodziny i ci, którzy potrafią ujawnić problem i poruszyć go w rozmowie z funkcjonującym alkoholikiem mają ogromną moc by pomóc alkoholikowi w pierwszym przebiciu zasłony zaprzeczenia. Nigdy jednak nie zaczynaj rozmowy wówczas, gdy alkoholik pije lub cierpi po przepiciu, odczekaj aż będzie zupełnie trzeźwy i powiedz jak jego picie negatywnie wpływa na rodzinę. Pamiętaj, żeby nie atakować, tylko zacznij od tego, jak ty się czujesz i czym się martwisz. Możesz powiedzieć, że alkoholik to nie tylko brudny i zapity bezdomny, to też osoba, która funkcjonuje w rodzinie, społeczeństwie i pracy, na wysokim poziomie. Bądź gotowy by ujawnić dowody na problematyczne picie. I stanowczo wskaż, że pomoc jest możliwa i na wyciągnięcie ręki. Trzeba tylko zrobić pierwszy krok w tym kierunku i umówić się na wizytę ze specjalistą.

Dr Katarzyna Pilewicz, LCPC, CADC

doktor psychologii i specjalista od uzależnień. Ukończyła Adler University w Chicago w dziedzinie psychologii klinicznej. Doktorat obroniła w Walden University zajmując się wpływem psychologii pozytywnej na poprawę stanu psychiki człowieka. Autorka licznych publikacji popularnonaukowych w dziedzinie psychologii i higieny psychicznej w amerykańskim wydaniu Magazynu „Polonia” i w “Dzienniku Związkowym” w Chicago. Prowadzi swoją klinikę w trzech lokalizacjach na przedmieściach Chicago, gdzie prowadzi psychoterapię dla młodzieży oraz dorosłych z problemami natury psychologicznej, pomagając w powrocie do wyższej jakości życia.