Nicholas Koczor ugryzł policjanta, a drugiego złapał za genitalia podczas aresztowania w sobotę 8 października w Woodstock – według oficjalnie postawionych zarzutów. Policja interweniowała w związku z pogróżkami Koczora pod adresem kobiety, do której wydzwaniał.
Mieszkaniec Woodstock, 37-letni Nicholas Koczor, w sobotę 8 października usłyszał trzy zarzuty kryminalne dotyczące zaatakowania funkcjonariuszy policji podczas aresztowania. Oskarżono go także o nękanie kobiety przez telefon – w kategorii wykroczeń (Class B misdemeanor).
Z aktu oskarżenia wniesionego w sądzie okręgowym powiatu McHenry wynika, że Koczor miał wielokrotnie dzwonić do kobiety i mówić jej, że jest w drodze do jej mieszkania i sugerował, że wie, jak „uszkodzić i rozczłonkować jej ciało”.
Podczas aresztowania w sobotę 8 października przez funkcjonariuszy Departamentu Policji w Woodstock, Koczor stawiał opór – zarzucają władze. Według nich, ugryzł jednego policjanta w ramię, a następnie uderzył drugiego swoją klatką piersiową. Funkcjonariuszom udało się zakuć go w kajdanki, ale mimo to Koczorowi udało się jednego z policjantów złapać za genitalia – oświadczyły władze.
Sędzia wyznaczył kaucję dla oskarżonego na 50 tys. dol. Więzienie powiatu McHenry będzie mógł opuścić po wpłaceniu 5 tysięcy w gotówce.
Kolejne przesłuchanie w sądzie wyznaczono na 20 października.
(tos)