Zarzuty próby porwania i poważnego pobicia usłyszał mężczyzna, który w ub. tygodniu chciał uprowadzić kobietę w chicagowskiej dzielnicy West Loop oraz zaatakował dwie inne w South Loop niedługo po zwolnieniu z aresztu. To notowany przestępca seksualny zarejestrowany w Mount Sterling, Illinois. Tym razem sąd wyznaczył dla niego kaucję w wysokości pół miliona dolarów.
32-letni Quavon Ewing został aresztowany 27 września, nie tylko za próbę porwania kobiety w West Loop, ale także za dokonanie ataku na dwie inne kobiety, do których doszło tego samego dnia.
Do ostatniej próby porwania, którą uchwycono na nagraniu telefonem komórkowym, doszło w niedzielę 25 września o 8:45 a.m. przy S. Sangamon Street w dzielnicy West Loop. Niezidentyfikowany sprawca chciał porwać 45-letnią kobietę podczas niedzielnego spaceru. Porywacz podjechał minivanem marki Dodge Plymouth, wysiadł z auta, po czym złapał kobietę za ramiona usiłując ją wcisnąć do samochodu. 45-latka zaczęła krzyczeć i walczyć z napastnikiem wyrywając się z jego rąk.
Świadek, który usiłował zatrzymać porywacza mówił, iż ten groził mu śrubokrętem w ręku, mówiąc, że go zabije. Do pomocy wkroczył przypadkowy kierowca sedana, który próbował zajechać drogę porywaczowi, ale temu udało się odjechać pośpiesznie minivanem. Zdarzenie zostało nagrane telefonem komórkowym przez przypadkową osobę z sąsiedztwa.
We wtorek chicagowska policja udostępniła zdjęcia podejrzanego z monitoringu ukazującego czarnoskórego, łysego, średniego wzrostu mężczyznę po trzydziestce. Mężczyznę rozpoznał ktoś z personelu CTA i zawiadomił władze.
Okazało się, że wcześniej tego dnia mężczyzna zaatakował dwie inne kobiety. Jedną z ofiar jest 36-latka, która około 8:30 am w drodze na siłownię minęła mężczyznę obnażającego się przy aucie w rejonie Roosevelt Road i Clark Street. Ewing zaatakował ją, ale udało jej się oswobodzić, uderzając napastnika telefonem komórkowym w szyję. Ewing uciekł z miejsca zdarzenia odjeżdżając vanem.
Zaledwie 15 minut później zaatakował 45-latkę w West Loop, a po tej nieudanej próbie uprowadzenia, upatrzył sobie kolejną ofiarę, 25-letnią kobietę przy South State Street w South Loop. Miejskie kamery zarejestrowały, jak Ewing nasikał do plastikowej butelki o 9 am na stacji Harrison czerwonej linii miejskiej kolejki. Następnie zaatakował 25-latkę oblewając jej twarz i torebkę moczem. Jak donoszą media – Ewing powiedział kobiecie, że na to zasłużyła.
Napastnik dokonał tych trzech napaści zaledwie dzień po wyjściu z aresztu. W sobotę 24 września stanął przed sądem, gdyż nie zarejestrował się jako przestępca seksualny i został zwolniony za osobistym poręczeniem.
Mężczyzna w piątek przebywał w areszcie. Sędzia wyznaczył dla niego kaucję w wysokości 500 tys. dol., ale zaznaczył, że jeśli dojdzie do jego wyjścia za kaucją, Edwin będzie monitorowany elektronicznie. Otrzymał także zakaz zbliżania się do CTA, ofiar i świadków zdarzenia.
Kolejne przesłuchanie sądowe przewidziane jest na 19 października.
Miesiąc wcześniej w West Loop doszło do bardzo podobnego zdarzenia dokładnie w tym samym – przy S. Sangamon Street. W niedzielę 24 sierpnia o 7:30 a.m. porywacz podjechał autem, wysiadł i złapał za ramiona 30-latkę próbując wciągnąć ją do samochodu. Dodał, że ta wygląda „całkiem nieźle” i nazwał ją „dziecinką” – jak relacjonowała ofiara.
Kobiecie pomógł przypadkowy przechodzień, który akurat spacerował z psem. Potraktował mężczyznę gazem pieprzowym. Napastnik odjechał z miejsca zdarzenia wraz z trzema innymi pasażerami – poinformowała policja.
Nie podano, czy Ewing jest powiązany również z tym zdarzeniem.
(dg, jm)