Co najmniej osiem osób zostało rannych po częściowym zawaleniu się we wtorek rano czteropiętrowego budynku w dzielnicy South Austin na zachodzie Chicago. Ze wstępnych ustaleń straży pożarnej wynika, że na najwyższym piętrze doszło do eksplozji. Bezpiecznie ewakuowano wszystkich mieszkańców.
Pierwsze jednostki straży pożarnej przybyły przed godz. 9.30 am we wtorek na miejsce zdarzenia w rejonie North Central Avenue i Washington Boulevard w South Austin na zachodzie Chicago.
Z relacji mieszkańców wynika, że ok. godz. 9 am doszło do wybuchu, po którym zawaliło się najwyższe piętro budynku. Ulica pokryła się cegłami i gruzem, które spadły na zaparkowane auta.
Dziesięć karetek pogotowia zostało wezwanych na miejsce zdarzenia. Co najmniej osiem osób zostało przetransportowanych do szpitali. Wśród rannych nie było dzieci.Jedna osoba odniosła obrażenia w budynku po drugiej stronie ulicy – poinformował na konferencji prasowej na miejscu zdarzenia zastępca dowódcy chicagowskiej straży pożarnej Marc Ferman. Z jego relacji wynikało, że obrażenia obejmowały oparzenia i urazy ciała.
O godzinie 11.15 am ekipy ratowników zakończyły ostatnie poszukanie częściowo zawalonego budynku. „Załogi były pewne, że wydostały wszystkich” – powiedział Ferman. Dodał, że pobliskie budynki zostały również ewakuowane i przeszukane.
„W tej chwili nie wiemy, co spowodowało ten incydent” – powiedział Ferman. “To wciąż jest przedmiotem dochodzenia”.
Przyczyna eksplozji we wtorek po południu nie była jeszcze znana, ale na miejsce wezwano policyjnych pirotechników. Agenci z federalnego Biura ds. Alkoholu, Tytoniu, Broni Palnej i Materiałów Wybuchowych (ATF) również pomagają w śledztwie.
Załogi Peoples Gas, dostawcy gazu w Chicago, zostały także wezwane na miejsce zdarzenia, co jest „standardową procedurą” – powiedział Brendan Conway, rzecznik Peoples Gas.
Z kolei burmistrz Lori Lightfoot w opublikowanym oświadczeniu stwierdziła, że monitoruje sytuację związaną z zawaleniem się budynku.
(tos)