Chicago (CST) - Władze miasta Chicago oświadczyły w ubiegłym tygodniu, że wprowadzą zmiany w systemie uiszczania opłat za wymianę chodników po tym, jak gazeta Chicago Sun-Times doniosła na podstawie analiz własnych, że władze te pobrały zawyżone opłaty za nowe chodniki od wielu tysięcy właścicieli domów w ramach popularnego programu "50/50" - czyli "pół na pół" (CST, 10.13.2005,s.1 i 12-13).
Radni chicagowscy zaapelowali do władz Chicago, aby zwróciły nadpłacone pie niądze.
W myśl programu "50/50" właściciele posesji powinni zapłacić połowę kosztów zmiany płyt chodnikowych, ale wielu zpłaciło znacznie więcej. Natomiast niektórzy, ci ustosunkowani, powiązani w jakiś sposób z władzami miasta, zapłacili mniej niż połowę, a w niektórych przypadkach symboliczną wręcz kwotę, poniżej 10 procent.
Chicagowianie, którzy mocno nadpłacili za nowe chodniki, nawet o tym nie wiedzą, ponieważ - zgodnie z zasadami stosowanymi przez władze miasta - opłata została pobrana z góry, a faktyczne koszty nigdy nie zostały podane do wiadomości zainteresowanych właścicieli domów.
Wśród oszukanych właścicieli domów są również emeryci. W przypadku właścicieli domów, którzy są emerytami i inwalidami miasto powinno pokryć 75 procent kosztów wymiany trotuaru.
Gazeta Chicago Sun-Times ustaliła, że tylko w 114 przypadkach - na wszystkich 7.5 tys. przypadków - właściciele domów zapłacili rzeczywiście 50 procent kosztów.
Nawet sklep Jewel, naskrzyżowaniu ulic Central i Lawrence, zapłacił więcej niż 50 procent za wymianę chodników.
Gazeta Chicago Sun-Times ustaliła też, że wymiana trotuaru kosztuje różnie w różnych dzielnicach, np. za chodnik w dzielnicy Hyde Park władze miasta płacą o 50 procent więcej niż w Jefferson Park oraz 20 procent więcej w Roseland niż w Beverly.
Niezgodność ta jest wynikiem sprywatyzowania robót i tego, że różne firmy - a jest ich aż 7 - wykonują prace w różnych dzielnicach po różnych cenach. Ceny wahają się np od 3.90 dol. za stopę kwadratową (w Jefferson Park) do 5.95 dol. (w Hyde Park).
Władze miasta utrzymują, że program jest sprawiedliwy, ponieważ każdy właściciel domu płaci 2.25 dol. za stopę kwadratową betonu, ale w wielu przypadkach oznacza to, że właściciel domu płaci więcej niż 50 proc kosztów, ale o tym już władze miasta nie wspominają - konkluduje chicagowski dziennik w swojej analizie. (ao)
Redakcja
