Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 października 2024 23:33
Reklama KD Market
Reklama

Chicagowska Biblioteka Publiczna wybrała „Maus”. Zakończyła się 37. edycja Printer's Row Lit Fest

Chicagowska Biblioteka Publiczna wybrała „Maus”. Zakończyła się 37. edycja Printer's Row Lit Fest

W tegorocznej edycji „One Book, One Chicago” Chicagowska Biblioteka Publiczna (Chicago Public Library, CPL) postawiła na wolność czytania (Freedom to read) i wybrała książkę-komiks „Maus” Arta Spiegelmana. Okazją do ogłoszenia tego wyboru była 37. edycja Printer’s Row Lit Fest – festiwalu literackiego, który w ubiegły weekend (10-11 września) odbył się w dzielnicy drukarzy i literatów Printer’s Row w Chicago.

Cykl „One Book, One Chicago” zapoczątkowano jesienią 2001 roku. Od tamtej pory co roku wybór pada na jedną-dwie książki, zazwyczaj powiązane z Chicago i często autorów, którzy mieszkają w Wietrznym Mieście lub z niego pochodzą. Wybór książki to oczywiście okazja do czytania, ale także szereg imprez towarzyszących, jak na przykład spotkania z autorami czy pokazy filmowe.

W tym roku, wybierając „Maus”, kierowano się nie tyle powiązaniem z Chicago, co nawiązaniem do tematu, który dotyka nas wszystkich. O „Maus” zrobiło się bowiem szczególnie głośno w styczniu tego roku, kiedy Rada Szkolna powiatu McMinn w stanie Tennessee postanowiła wycofać książkę z bibliotek szkolnych. Tłumaczono to faktem, że zawiera ona przekleństwa i rysunki nagich osób i jest nieodpowiednia dla 13-latków.  

„Maus. Opowieść ocalałego” – bo tak brzmi pełny tytuł książki, to powieść-komiks autorstwa amerykańskiego rysownika Arta Spiegelmana, uhonorowana w 1992 roku Nagrodą Pulitzera. 

O książce w swoim felietonie w „Dzienniku Związkowym” pisał John Guzlowski: „Większość Polaków i Amerykanów polskiego pochodzenia zaatakowało „Maus” za to, co uważali za negatywne przedstawienie Polaków podczas II wojny światowej i Holokaustu. W książce ludzie różnych narodowości przedstawieni są jako różne zwierzęta. Żydzi są myszami, Polacy są przedstawieni jako świnie, Niemcy są kotami itd. To, że Polacy są świniami, jest obraźliwe dla niektórych czytelników, ale największą skargą, jaką słyszę, jest to, że Polacy są przedstawiani jako źli. (...) „Czy w „Maus” Spiegelmana Polacy są negatywnie przedstawieni? Tak, są.  (...) Czy obraz Polaków jest całkowicie negatywny? Nie. (...) I co w końcu mamy z tym zrobić? Dla mnie jest to oczywiste. Wojna i związany z nią chaos oraz niekończąca się śmierć stwarzają sytuację, jakiej sobie nigdy nie wyobrażaliśmy. (...)”.

Eric Charles May i Thomas Dyja

Podczas Printer’s Row Lit Fest CPL zaprosiła na spotkanie z dwójką autorów, których książki zostały poprzednio wyróżnione w „One Book, One Chicago”. To możliwość, aby poznać Erica Charlesa Maya, autora „Bedrock Faith” oraz Thomasa Dyja, autora „The Third Coast. When Chicago Built The American Dream”. 

Thomas Dyja pochodzi z Chicago. Dorastał w Belmont Cragin. Jego dziadkowie przyjechali do Stanów z Galicji przed pierwszą wojną światową. I chociaż od ponad 40 lat mieszka w Nowym Jorku, jak przyznaje, nie czuje się Nowojorczykiem. Nigdy też nie ukrywał swoich polskich korzeni.

– Bardziej jestem Chicagowianinem w Nowym Jorku. I czuję, że zawsze muszę opowiadać o Chicago Nowojorczykom. Ale w którymś momencie poczułem, że trzeba także mieszkańcom Chicago opowiedzieć o Chicago, bo być może nie zdają sobie sprawy, że są bardzo istotne rzeczy, które narodziły się w Chicago – mówił podczas spotkania Dyja.Tak powstała książka „The Third Coast. When Chicago Built The American Dream” (2013 r.). Ta książka to historia kultury Chicago z połowy dwudziestego wieku (lata 30., 60.) z niesamowitą mieszanką architektów, polityków, muzyków, pisarzy, przedsiębiorców i aktorów, którzy pomogli ukształtować tak naprawdę współczesną Amerykę.

Thomas Dyja

– Kiedy jesteś pisarzem i zaczynasz kolejną książkę, to nie myślisz o tym, że skończysz ją i odłożysz gdzieś na półkę. Zazwyczaj myślisz: zmienię świat! I w 99 procentach tak się nie dzieje. Z tą książką było inaczej (The Third Coast). I to zasługa m.in. tego programu „One Book, One Chicago”, który zachęcił nie tylko do czytania, ale i do działania – mówił Thomas Dyja.

Po spotkaniu w Printer’s Row była okazja zdobyć autograf pisarza i zamienić kilka słów. Zapytałam Thomasa Dyja, czy jest szansa, że kiedyś spróbuje napisać coś większego o Polonii w Chicago? Nie potwierdził, ale i nie zaprzeczył. 

Kolejna edycja Printer’s Row Lit Fest już za rok. Warto śledzić zapowiedzi festiwalu na ich fanpage’u w serwisie Facebook: www.facebook.com/PrintersRowLitFest.

Więcej na temat „Maus” oraz wydarzeń, które towarzyszyć będą tegorocznej edycji „One Book, One Chicago” można znaleźć na stronie Chicagowskiej Biblioteki Publicznej: https://www.chipublib.org/one-book-one-chicago/.

Ewa Malcher[email protected]

Zdjęcia: Peter Serocki[email protected]


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama