Prezydent FIFA Joseph Blatter skrytykował właścicieli najbogatszych klubów piłkarskich na świecie za kreowanie "kapitalizmu w stylu Dzikiego Zachodu", zagrażającemu tej dziedzinie sportu.
Na łamach Brytyjskiego Financial Times Blatter zwrócił uwagę na bardzo wysokie zarobki piłkarzy, rosnące ceny biletów na mecz, wzrastającą rolę agentów przy transferowaniu piłkarzy, malejąca liczbę publiczności na meczach, coraz większym wpływie telewizji na futbol.
Szczególnie ważnym tego objawem stał się fakt przeznaczania "niewyobrażalnych sum na potrzeby elitarnej wąskiej grupy sportowców". Wszystkie tego rodzaju działania o podłożu finansowym nazwał "pornograficznym umiłowaniem pieniądza".
Szef światowego futbolu wezwał do walki mającej na celu wyeliminowanie tego typu zjawisk i "powrotu sportu do korzeni". "Jeżeli nic w tym kierunku nie zostanie uczynione - sport może stracić wielu ze swych zwolenników szacowanych na 1,3 miliarda ludzi" - napisał.
Mimo iż Blatter nie wymienił nazwy żadnego klubu, jego uwagi wiążą się z Chelsea Londyn, klubem, na który rosyjski miliarder Roman Abramowicz, od momentu przejęcia w 2003 roku, wydał - jak się szacuje - 578,4 miliona dolarów.
Szef FIFA skrytykował proceder wypłacania wysokich kwot piłkarzom. Jego zdaniem niejednokrotnie "niedouczeni, wygadani piłkarze żądają od klubu gaży w wysokości stu tysięcy funtów na tydzień", czym stawiają kluby w bardzo trudnej sytuacji finansowej.
Za obłąkany uznał system, w którym piłkarz zarabia 6-8 milionów rocznie. "Gdzie logika, prawne i ekonomiczne potrzeby, by człowiek mający ponad 20 lat zarabiał miesięcznie kwotę, której jego ojciec - i większość kibiców - nie jest w stanie osiągnąć w ciągu dziesięcioleci" - stwierdził.
Blatter określił praktyki handlu młodymi piłkarzami według reguł komercyjnych jako "nowy typ niewolnictwa" i dodał, iż proces ten musi zostać zahamowany.
W swej wypowiedzi dla brytyjskiej gazety Blatter wezwał do wyeliminowania zasygnalizowanych, negatywnych problemów. "Tak nie może wyglądać przyszłość naszej dziedziny sportu" - oświadczył.