Chicagowska policja nie zdążyła się jeszcze otrząsnąć po samobójstwie funkcjonariusza na początku września, a już na departament spadła kolejna tragedia. W sobotę kolejny policjant popełnił samobójstwo – stało się to niecałe dwa tygodnie po tym, jak przeszedł na emeryturę.
Były chicagowski policjant 52-letni Timothy Nelson został znaleziony z raną postrzałową głowy w sobotę 10 września około 2.10 pm w domu w 16. Dystrykcie policyjnym (Jefferson Park) – potwierdził departament policji i koroner powiatu Cook. W niedzielę władze potwierdziły, że przyczyną śmierci było samobójstwo.
Radny Ray Lopez z 15 okręgu miejskiego napisał na Twitterze, że b. policjant przeszedł na emeryturę zaledwie 10 dni przed zdarzeniem. Policja potwierdziła, że funkcjonariusz był na emeryturze, ale nie udzieliła informacji, od kiedy i nie podała okoliczności zdarzenia.
Sobotnie samobójstwo było już szóstym w chicagowskiej policji w tym roku. 1 września informowano o samobójstwie 51-letni Earla Kelly’ego. Funkcjonariusz pracował w 15. Dystrykcie (Austin) na zachodzie Chicago, ale w chwili zdarzenia nie był na służbie.
W lipcu w policji doszło aż do trzech samobójstw. 17 lipca na swoje życie targnął się 47-letni sierżant Andrew Dobda, dzień wcześniej – 42-letni funkcjonariusz Durand Lee, a jeszcze wcześniej – 29-letnia policjantka Patricia Swank.
Od początku roku chicagowska policja zmaga się z niedoborem chętnych do pracy w związku z coraz większym ryzykiem związanym z pracą na ulicach Chicago, miejskim obowiązkiem szczepień oraz masowym przechodzeniem policjantów na emeryturę.
Chicagowscy policjanci skarżą się również na częste odwoływanie ich wolnych dni, co pozbawia ich cennego czasu z rodziną i wypoczynku, a przez to bezpośrednio wpływa na ich samopoczucie i zdrowie.
Szef chicagowskiej policji David Brown powiedział w sierpniu, że realizowany jest już plan zwiększenia ilości wolnego czasu dla funkcjonariuszy. To między innymi wynik raportu, który ujawnił, że na początku tego roku blisko 1200 policjantów musiało pracować co najmniej 11 dni pod rząd. W ramach nowych przepisów w ciągu tygodnia nie wolno odwołać więcej niż jednego dnia wolnego funkcjonariuszy.
Od 2018 roku w chicagowskiej policji odnotowano już ponad 20 samobójstw. Według raportu Departamentu Sprawiedliwości z 2017 roku, wskaźnik samobójstw w CPD był o 60 proc. wyższy niż średnia samobójstw wśród funkcjonariuszy w całym kraju.
Chicagowska policja oferuje swoim pracownikom i ich rodzinom poradnictwo w zakresie zdrowia psychicznego. Poufne i bezpłatne usługi można umawiać pod numerem telefonu (312) 743-0378.
Osoby, które mają myśli samobójcze mogą zadzwonić po pomoc do National Suicide Prevention Lifeline pod numer 988 lub napisać SMS-a. Można również wysłać SMS z hasłem TALK pod numer 741741.
(jm)