39-letni kierowca został ciężko ranny po tym, jak prowadzony przez niego pick-up uderzył w konia na drodze stanowej na dalekich północno-zachodnich przedmieściach. Zwierzę, które najprawdopodobniej uciekło ze stajni, nie żyje.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 8 września nad ranem na Route 47 w pobliżu Rohrsen Road w rejonie Plano. 39-letni mieszkaniec Hampshire jechał swoim dodgem, gdy uderzył w duże zwierzę.
Gdy funkcjonariusz przybył na miejsce około 12.40 am, koń leżał na jezdni, zaś samochód znajdował się poza pasem ruchu. Według biura szeryfa, mogło to być spowodowane siłą uderzenia.
Rannego kierowcę przewieziono helikopterem do szpitala.
Według władz, właściciel konia był w trakcie poszukiwania zwierzęcia. Władzom powiedział, że koń prawdopodobnie był chory i wyrwał się ze stajni tuż przed wypadkiem.
Na miejscu funkcjonariuszom z biura powiatu Kane pomagały liczne agencje lokalne, powiatowe i stanowe, w tym zespół dronów powiatu Kane, Biuro ds. Zarządzania Kryzysowego powiatu Kane, okoliczne straże pożarne, stanowy Departament Transportu i inne.
W weekend śledztwo nadal trwało.
(jm)