W trakcie pandemii koronawirusa handel elektroniczny gwałtownie wzrósł, ponieważ blokady i wymogi utrzymywania dystansu społecznego uwięziły wielu Amerykanów w ich domach. Obecnie, mimo zniesienia wielu ograniczeń, zakupy online utrzymują się powyżej poziomu sprzed pandemii. Jednak rosnąca popularność dostarczania towarów bezpośrednio do domów spowodowała, że wzrosło też zainteresowanie innym zjawiskiem: piractwem paczkowym...
Zakupy łupem złodziei
Z wielu miast w całym kraju nadchodzą doniesienia, iż pozostawiane przed drzwiami domów paczki coraz częściej stają się łupem złodziei, którzy działają z rosnącą śmiałością, zwykle w biały dzień. Przykładowo, do całej serii kradzieży paczek doszło w ubiegłym roku w Brookhaven, zamożnym mieście nieopodal Atlanty. Między innymi para małżeńska zgłosiła pierwszy incydent tego rodzaju w sierpniu 2021 roku. Zgodnie z raportem policyjnym szczupły mężczyzna w masce na twarzy, czapce bejsbolowej, dżinsach i klapkach pojawił się przed drzwiami tej pary dosłownie kilka chwil po dostarczeniu na ten adres paczek przez firmę Amazon. Złodziej wziął paczki i władował je na tylne siedzenie samochodu. Mieszkańcy domu wyszli na zewnątrz, ale mężczyzna szybko odjechał. Policja twierdzi, że ten sam osobnik miał zabierać paczki w co najmniej trzech innych dzielnicach.
Korzystając z arsenału sprzętu monitorującego – począwszy od nagrań z kamer dostarczonych przez mieszkańców, a skończywszy na skanerach tablic rejestracyjnych – policja zidentyfikowała podejrzanego. Jacob Kissel, sierżant z wydziału policji w Brookhaven, który pomagał w śledztwie w sprawie tych zdarzeń, powiedział, że wydano nakaz aresztowania podejrzanego, ale człowiek ten na razie pozostaje na wolności.
Jeśli zostanie zatrzymany i postawiony w stan oskarżenia, stanie się pierwszą osobą w stanie Georgia, która będzie sądzona zgodnie z nowym stanowym prawem dotyczącym piractwa paczkowego. Prawo to weszło w życie latem ubiegłego roku i stanowi, że kradzież paczki sprzed czyjegoś domu nie jest już tylko wykroczeniem, lecz przestępstwem, za które może grozić kara więzienia. Podobne ustawy zatwierdzono ostatnio w 13 innych stanach, między innymi w Teksasie, Michigan, Oklahomie, Arkansas, Tennessee, Kentucky i New Jersey.
Trzeba podkreślić, że kradzież jakichkolwiek przesyłek oddanych w ręce poczty amerykańskiej od dawna jest przestępstwem karanym wyrokami pozbawienia wolności. Nowe przepisy rozszerzają tego rodzaju konsekwencje na firmy prywatne, takie jak Fedex, UPS, DHL i Amazon. Ponadto w lutym tego roku kongresmen z Minnesoty, Dean Phillips, zaproponował ustawę o nazwie Porch Pirates Act, która miałaby wprowadzić podobne środki na szczeblu federalnym.
Miliony skradzionych paczek
Nie wszystkim podobają się te nowe prawa. Niektórzy prawodawcy w stanie Georgia twierdzą, że nowe przepisy nie są skuteczną odpowiedzią na narastający problem. Również naukowcy, którzy badają kradzieże paczek, krytykują nowe ustawy, gdyż ich zdaniem sprzyjają one rozprzestrzenianiu się technologii, które mogą zagrażać prywatności ludzi. Krytycy argumentują ponadto, że dla osób skazanych za kradzież paczek na mocy nowych praw konsekwencje znacznie przewyższają szkody. Wyroki skazujące za przestępstwa mają konsekwencje wykraczające poza formalne skazanie, ponieważ rejestry karne mogą uniemożliwiać takim osobom znalezienie pracy, głosowanie w wyborach i otrzymywanie świadczeń rządowych.
Nowe przepisy i sposoby, które stosuje policja ścigając złodziei paczek, świadczą o tym, że ludzie mają już dość i są gotowi posunąć się daleko w celu ochrony indywidualnej własności. I tu coraz większą rolę odgrywają dzwonki do drzwi wyposażone w kamery. Chodzi przede wszystkim o urządzenia o nazwie Ring firmy Amazon.
W Brookhaven kamery dzwonkowe są tak wszechobecne, iż jedna z mieszkanek powiedziała reporterowi gazety The Guardian, że czuje presję, by też ją zainstalować. Większość domów na jej ulicy, gdzie złodziej ukradł dwie paczki w ubiegłym roku, posiada dziś kamery Ring. Podczas gdy prywatni obywatele instalują kamery przy drzwiach dla własnego bezpieczeństwa, urządzenia te coraz częściej stają się skutecznym narzędziem w rękach policji.
Wydział policji w Brookhaven jest jedną z ponad 2000 placówek policji i straży pożarnej w całym kraju, które nawiązały współpracę z siecią Amazon Ring, co pozwala organom ścigania na uzyskiwanie nagrań od lokalnych mieszkańców. Aplikacja Ring’s Neighbors, w której mieszkańcy mogą publikować informacje o przestępstwach i przesyłać nagrania z kamery dzwonka do drzwi, wysyła ostrzeżenia do policji w Brookhaven i stała się kluczowym narzędziem dla lokalnych organów ścigania.
– Portal Neighbors to coś, co stale monitorujemy – mówi Kissel. Kamery te uzupełnia sieć skanerów tablic rejestracyjnych firmy Flock Safety, która sprzedaje je stowarzyszeniom właścicieli domów, firmom i organom ścigania. Brookhaven ma zainstalowany system Flock Safety, który dostarcza dane z tablic rejestracyjnych bezpośrednio na policję.
Gene Wu, były prokurator, a obecnie stanowy legislator w Teksasie, twierdzi, że nie jest ważne to, czy łupem złodziei pada jakaś drobnostka za 20 dolarów, czy też lek przeciwnowotworowy za ponad 20 tysięcy: – Chodzi głównie o to, że osoba okradziona czuje, iż naruszono bezczelnie jej prywatność, że ktoś wtargnął w jej prywatną przestrzeń i zabrał coś, co było jej własnością.
Rząd federalny nie śledzi rzetelnie statystyk dotyczących kradzieży przesyłek, co utrudnia ocenę ich rozpowszechnienia. Według ankiety przeprowadzonej w 2021 roku przez firmę SafeWise, zajmującą się badaniami nad systemami bezpieczeństwa domów, 64 proc. respondentów stwierdziło, że doświadczyło kradzieży paczek w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Na podstawie wyników ankiety firma oszacowała, że w ubiegłym roku w całym kraju skradziono 210 milionów paczek. To niezwykle niepokojąca liczba.
Krzysztof M. Kucharski