Redakcja
Sędzia federalny Bruce Reinhart w czwartek, 18 sierpnia zasugerował możliwość upublicznienia mocno zredagowanej wersji pisemnego oświadczenia pod przysięgą (ang. affidavit), które zostało wykorzystane do uzasadnienia nakazu przeszukania wykonanego w zeszłym tygodniu przez FBI w posiadłości na Florydzie byłego prezydenta Donalda Trumpa.
Sędzia federalny na Rejon Południowej Florydy Bruce Reinhart ogłosił w czwartek, 18 sierpnia że do przyszłego czwartku, 25 sierpnia chce usłyszeć więcej od Departamentu Sprawiedliwości na temat tego, jak bardzo śledczy chcą zachować poufność dokumentu, który opisuje ich kroki dochodzeniowe i metody prowadzące do rewizji posiadłości Mar-a-Lago Donalda Trumpa w Palm Beach na Florydzie.
Reinhart stwierdził, że nie jest jeszcze przekonany co do tego, by całe oświadczenie złożone pod przysięgą (ang. affidavit) zostało ujawnione opinii publicznej. Sędzia zasugerował jednak, że jest skłonny odpieczętować jego części.
Reinhart powiedział, że to „bardzo ważne”, aby opinia publiczna poznała „jak najwięcej informacji” na temat przeszukania Mar-a-Lago. Odtajnienia dokumentu domagają się największe ogranizacje medialne, w tym dzienniki „New York Times”, „Washington Post” oraz Dow Jones & Company.
Departament Sprawiedliwości w czwartek po południu nie skomentował jeszcze oficjalnie orzeczenia sędziego Reinharta, ale – jak podał na portal „New York Timesa” – urzędnicy departamentu zachowujący anonimowość, powiedzieli, że są zszokowani decyzją.
W piątek, 12 sierpnia sąd upublicznił nakaz rewizji posiadłości Trumpa oraz protokołu zabranych rzeczy. Nastąpiło to na wniosek prokuratora generalnego Merricka Garlanda i za zgodą samego byłego prezydenta. Protokół zarekwirowanych przedmiotów wymienia 26 pudełek, z których jedno zawiera zestaw dokumentów o najwyższej klauzuli tajności TS/SCI (Top Secret/Sensitive Compartmented Information), cztery o klauzuli „ściśle tajne”, trzy „tajne” i trzy „poufne”. Wśród pozostałych przedmiotów jest też dokument określony „Info nt. prezydenta Francji”, ręcznie napisane notatki, zdjęcia, czy po prostu „dokumenty”. Trump wcześniej twierdził, że odtajnił wszystkie posiadane dokumenty przed opuszczeniem Białego Domu, jednak nie jest jasne, czy zrobił to zgodnie z przepisami. (tos, PAP)
