Stan kryzysu zdrowia publicznego związanego z małpią ospą ogłosił w poniedziałek gubernator Illinois J.B. Pritzker. Pozwoli to uruchomić dodatkowe środki – w tym federalne – na walkę patogenem oraz zapobieganie chorobie.
Ogłoszenie w Illinois stanu kryzysowego związanego z małpią ospą (MPV, monkeypox) pozwoli stanowemu Departamentowi Zdrowia Publicznego na koordynację wysiłków z innymi stanowymi agencjami oraz rządem federalnym w zakresie zwiększenia liczby szczepionek i ich dystrybucji.
Do poniedziałku w Illinois było 520 potwierdzonych przypadków małpiej ospy, co stawia nasz stan na trzecim miejscu pod względem liczby przypadków – po Kaliforni i Nowym Jorku. Najwięcej zakażeń w stanie zanotowano w Chicago – w piątek było ich ponad 326 i tam koncentrują się wysiłki dotyczące szczepień, zwłaszcza w grupach najwyższego ryzyka, jak LGBT.
Po ogłoszeniu przez Pritzkera stanu kryzysowego burmistrz Chicago Lori Lightfoot wraz z szefową chicagowskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Allison Arwady wydały oświadczenie, w którym czytamy m.in.: „Od samego początku Departament Zdrowia Publicznego w Chicago wraz z partnerami klinicznymi i społecznymi pilnie pracuje nad zwiększeniem świadomości i zaszczepieniem mieszkańców znajdujących się w grupie podwyższonego ryzyka i będzie to kontynuował. Ostatecznie jednak potrzebujemy większego wsparcia na poziomie federalnym, aby w pełni zająć się zagrożeniem, jakie MPV stanowi dla naszego miasta. Mamy nadzieję, że ta deklaracja (…) zachęci do szybkiego zwiększenia i dystrybucji szczepionek”.
(jm)