To była największa eksterminacja jednostkowa Polaków w trakcie II wojny światowej - mówiąc o rzezi Woli prezydent Andrzej Duda w 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego.
Andrzej Duda w 78. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego uczcił pamięć ofiar pomordowanych przez Niemców na Woli powstańców.
Jak przypominał prezydent, na Woli w pierwszych dniach Powstania Warszawskiego doszło do planowej eksterminacji cywilnych mieszkańców stolicy. "To dzisiaj trudne do wyobrażenia, ale te pomniki rozsiane tutaj, wśród najbliższych ulic, po tej dzielnicy, po dzisiejszej Woli, znaczą miejsca pomodorowania, ale tak naprawdę w jakimś sensie i pochówku tysięcy mieszkańców Warszawy" - mówił Duda.
Jak dodał, w trakcie Rzezi Woli niemieccy naziści zamordowali między 15 a 65 tysięcy ludzi. "Nie da się ustalić dokładnej liczby tych, którzy zostali zamordowani, ponieważ w bardzo wielu przypadkach zwłoki zostały tu, na miejscu spalone" - mówił prezydent.
"Wszyscy ci, którzy dzisiaj tu chodzą po Woli, po tych ulicach, którzy tutaj są na tych skwerach, w istocie mają pod swoimi stopami popioły mieszkańców stolicy, którzy tutaj zostali na zawsze. Poza tymi pomnikami nie mają swoich indywidualnych nagrobków. Są poszczególnymi jednostkami wśród tysięcy, którzy tutaj zginęli" - stwierdził Duda. "To była największa w skali eksterminacja, z całą pewnością, jednostkowa Polaków w trakcie II wojny światowej, osób cywilnych, ale była to w ogóle najprawdopodobniej największa eksterminacja jednostkowa w ciągu całej II wojny światowej - nie tylko w Polsce, ale we wszystkich krajach" - dodał. (PAP)