Nacjonalizm krzemowy trwa
Branża półprzewodników znacznie się rozwinęła, biorąc pod uwagę rosnące zastosowanie inteligentnych chipów w elektronice. Układy półprzewodnikowe zasilają podstawową elektronikę, z której ludzie korzystają na co dzień, taką jak smartfony, laptopy i samochody. W standardowej cenie pojedynczy chip może kosztować nawet 10 centów. Jednak ten pojedynczy chip, jako najważniejszy element płytki drukowanej, może mieć wpływ na produkcję całej branży.
Rosnące źródło niepokoju dominuje w branży chipów po niedoborach spowodowanych pandemią COVID-19, która kosztowała amerykańską gospodarkę około 240 miliardów dolarów w latach 2020-2021. W szczególności przemysł motoryzacyjny odnotował znaczące spadki swoich rocznych przychodów.
Odkąd pandemia COVID-19 wybuchła na całym świecie około 27 miesięcy temu, komplikacje w globalnym łańcuchu dostaw chipów półprzewodnikowych nabrały tempa, skutecznie zwiększając już istniejący niedobór chipów. Ponieważ południowo-wschodni region Azji staje się najważniejszym na świecie ośrodkiem przemysłu półprzewodników, Stany Zjednoczone i Unia Europejska podjęły działania legislacyjne w celu wspierania inwestycji przemysłowych w tym sektorze.
Inicjatywa ustawodawcza Stanów Zjednoczonych, ustawa „Chips for America” została wprowadzona do Izby Reprezentantów w 2020 r. Zasadniczo ma ona na celu zwiększenie konkurencyjności krajowej poprzez wprowadzenie „ulgi od podatku dochodowego na sprzęt półprzewodnikowy lub inwestycje w zakłady produkcyjne”. Firmy takie jak Intel z zadowoleniem przyjęły inicjatywę, ponieważ przyniesie ona znaczne korzyści temu sektorowi poprzez zmniejszenie jego zależności i outsourcingu z Azji. Dowody na to wsparcie są obecnie odzwierciedlone w inwestycjach Intela we Włoszech i Irlandii, w których znajdą się nowe laboratoria firmy.
Podobnie Stany Zjednoczone wyraziły swoje poparcie dla propozycji legislacyjnej Unii Europejskiej, „European Chips Act”. Instrumenty te mają na celu zwiększenie udziału w światowej produkcji półprzewodników. Nie można jednak oczekiwać, że mobilizacja legislacyjna rozwiąże obecną sytuację handlową. W USA stowarzyszenie Semiconductor Industry Association (SIA) podkreśliło, że większość analityków branżowych spodziewa się, że niedobór utrzyma się w 2022 roku. Rzeczywiście, nie jest to zaskoczeniem, ponieważ niepewność geopolityczna w Azji Wschodniej i obecnie w Europie Wschodniej w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę może skomplikować odbudowę łańcuchów dostaw.
Ale dlaczego miałoby to być istotne dla użytkowników końcowych? Chociaż pełne konsekwencje tych polityk i inwestycji pojawią się po ich wdrożeniu do ustawodawstwa krajowego, stałe stopy inflacji obserwowane w pierwszych miesiącach 2022 r. jeszcze bardziej zwiększą obciążenie finansowe użytkowników końcowych. W przypadku powszechnie używanych urządzeń elektronicznych, takich jak smartfony, laptopy i inteligentne urządzenia, wzrost cen będzie bardziej zauważalny.
Dla firm prywatnych rozwój tych inicjatyw legislacyjnych wiąże się z dużym obciążeniem i ryzykiem, ponieważ ich inwestycje w dużej mierze zależą od uchwalenia przez Kongres ustawy CHIPS, a co ważniejsze, od finansowania początkowej części. Od 2021 r. nie poczyniono żadnych realnych postępów, w związku z czym branża nadal ponosi straty wynikające z zakłóceń łańcucha dostaw. W tym kontekście, dążąc do krajowych inwestycji i produkcji, Kongres ryzykuje utratę impetu legislacyjnego z 2021 r. – wbrew protekcjonistycznej narracji, która może zgarnąć poparcie społeczne. Wysiłki Kongresu zmierzające do przywrócenia produkcji chipów poprzez „Chips for America” nie były jedynym wysiłkiem przeforsowanym przez USA, ale propozycja ta została dodatkowo uzupełniona przez pakiet finansowania Izby wprowadzony w lutym 2022 r., American Competes Act oraz U.S. Innovation and Competition Act wprowadzony przez Senat. Oba działania mają na celu wspieranie badań naukowych i rozwoju nowych technologii.
Nie można jednak przeoczyć, że ta legislacyjna mobilizacja, ukuta ostatnio jako „nacjonalizm krzemowy”, grozi protekcjonizmem i uzależnieniem od podziału międzypartyjnego, co pociągnie za sobą jeszcze większe koszty dla przemysłu. W związku z tym wytrwałość branży w pokonywaniu tych wyzwań zadecyduje o jej przyszłym sukcesie.
Z perspektywy transatlantyckiej inwestycja w półprzewodniki USA-UE ma na celu zapewnienie i zabezpieczenie łańcucha dostaw oraz uniknięcie wyścigu o dotacje. Przyszłość takiej współpracy będzie jednak zdeterminowana w najbliższych latach podczas negocjacji prowadzonych obecnie w ramach Rady ds. Technologii i Handlu (TTC).
Ponieważ Kongres USA wciąż stara się sfinalizować ustawę „Chips for America”, niedobór chipów półprzewodnikowych nadal powoduje, że przemysł motoryzacyjny osiąga rekordowe wyniki. Rzeczywiście, nie ma krótkoterminowych rozwiązań dla kryzysu półprzewodników w branży motoryzacyjnej. Jedno jest jednak pewne, inteligentny wyścig w technologiach sztucznej inteligencji nadal toczy się pod parasolem chipów półprzewodnikowych. Kontrola nad tak ważnym zasobem może rzeczywiście decydować i sterować rozwojem takiej innowacji technologicznej. W tym przypadku znaczenie pozyskiwania i zabezpieczania kanałów zasobów.
Katja-Elisabeth Herrmann
jest pracownikiem naukowym w Warsaw Institute. Ma doświadczenie w sprawach transatlantyckich z College of Europe (Warszawa, Polska) oraz Fletcher School of Law and Diplomacy na Tufts University. Ponadto zdobyła tytuł licencjata w zakresie stosunków międzynarodowych i organizacji międzynarodowych oraz dyplom z prawa międzynarodowego i europejskiego na University of Groningen. Podczas studiów licencjackich jej głównym celem było zbadanie powiązania technologii i prawa w Unii Europejskiej.
Niniejszy artykuł powstał w ramach działalności społeczno-misyjnej polskiego think tanku Warsaw Institute. Jeśli cenicie Państwo przygotowane przez naszych ekspertów treści, apelujemy o wsparcie finansowe naszej działalności realizowanej na zasadzie non-profit. Do regularnych darczyńców przysyłamy bezpłatnie anglojęzyczny kwartalnik The Warsaw Institute Review.Więcej informacji: www.warsawinstitute.org/support/Darowizny można dokonać bezpośrednio na konta bankowe:USD: PL 82 1020 4900 0000 8502 3060 4017EUR: PL 85 1020 4900 0000 8902 3063 7814GBP: PL 18 1020 4900 0000 8302 3069 6641PLN : PL 41 1020 1097 0000 7202 0268 6152SWIFT: BPKOPLPWDziękujemy!
Warsaw Institute to polski think tank zajmujący się geopolityką. Główne obszary badawcze to stosunki międzynarodowe, bezpieczeństwo energetyczne oraz obronność. Warsaw Institute wspiera Inicjatywę Trójmorza oraz stosunki transatlantyckie.
Warsaw Institute is a Polish think tank focusing on geopolitics. The main research areas are international relations, energy security and defense. The Warsaw Institute supports the Three Seas Initiative and transatlantic relations.
Domesticating chip production. The silicon nationalism continues
The semiconductors’ industry has prominently risen given the increased application of smart chips in electronics. Semiconductor chips power the basic electronics that people use every day such as smartphones, laptops, and cars. At their standard price, a single chip may cost as much as $10 cents. However, this single chip, as the most vital component of a circuit board, can impact the production of a whole industry.
A rising source of concern has prevailed over the chips industry after the shortage experienced amidst the Covid-19 pandemic that costed the US economy around $240bn in 2020-2021. In particular, the automobile industry had a significant backdrop to its yearly revenues.
In modern times, the semiconductor industry has gained strategic value by inducing global competition and creating a transnational network of producers and manufacturers concentrating in the South-East region of Asia. As one of the most important innovative sectors of application, artificial intelligence technologies rely on intelligent chips to effectively function.
Since the Covid-19 pandemic broke across the globe about 27 months ago, complications in the global supply chain of semiconductor chips gained momentum, effectively increasing the already existing shortage of chips supply. As the South-East region of Asia continues to grow to be the world’s most important, semiconductor industry hub, the United States and the European Union have mobilized legislative action to foster industrial investment in this sector.
The United States legislative initiative “Chips for America Act” was introduced to the House in 2020. At its core, the Act aims at boosting domestic competitively by introducing an ‘income tax credit for semiconductor equipment or manufacturing facility investment.’ Companies like Intel have welcomed the initiative as it will substantially benefit this sector by reducing its dependency and outsourcing from Asia. Evidence of this support is currently reflected on Intel’s investment in Italy and Ireland, which will host the company’s new fab labs.
Likewise, the US has vocalized its support for the Union’s own legislative proposal, the “European Chips Act”. These instruments aim at increasing the share of global semiconductor production. However, legislative mobilization can not be expected to solve the current commercial situation. In the US, the Semiconductor Industry Association (SIA) has highlighted that most industry analysts expect the shortage to linger into 2022. Indeed, this comes without surprise as the geopolitical uncertainties in East Asia and currently in Eastern Europe with the Russian invasion of Ukraine might complicate the recovery of supply chains.
But why should this be relevant for the end-users? While the full implications of these policies and investments will come after their implementation into national legislation, the steady inflation rates witnessed in the early months of 2022 will further extend the financial burden of end-users. For commonly used electronic devices such as smartphones, laptops and smart appliances, the price increases will be more noticeable.
For private companies, the development of these legislative initiatives comes with a heavy burden and risks as their investments largely depend on Congress passing the CHIPS Act and more importantly, on financing the initial bit. Since 2021, no real progress has been made and consequently, the industry continues to suffer the losses rooted in the disruption of the supply chain. In this context, while aiming at domestic investment and manufacturing, Congress has the risk of losing the legislative impetus from 2021- against a protectionist narrative that might sweep the public support. Congressional efforts to re-shore chip manufacturing through the “Chips for America” has not been the only effort pushed by the US, but this proposal has been further complemented by the House funding package introduced in February 2022, the American Competes Act and the Senate’s $250 billion versions of the measure, the U.S. Innovation and Competition Act. Both measures seek to support scientific research and the development of new technologies.
However, one must not overlook that this legislative mobilization, recently coined as “silicon nationalism”, runs the risk of becoming protectionist and contingent on bipartisan division resulting in an even greater cost to the industry. Accordingly, the perseverance of the industry in overcoming these challenges will determine its future success.
From a transatlantic perspective, the US-EU semiconductor investment is aimed at ensuring and securing the supply chain and avoiding subsidy races. However, the future of such cooperation will be determined in the years to come amidst the current negotiations being carried out under the framework of the Technology and Trade Council (TTC).
As the US Congress still seeks to finalize its Chips for America Act, the shortage of semiconductor chips still continues setting the automobile industry in record-lost numbers. Truly enough, no short-term solutions exist for the automotive semiconductor crisis. However, one thing is certain, the smart race in Artificial Intelligence technologies continues to take place under the umbrella of the semiconductor chips. The control for the such important resource may indeed determine and steer the development of such technological innovation. For this matter, the relevance of procuring and securing resource channels.
Katja-Elisabeth Herrmann works as a research fellow at the Warsaw Institute. She has a background in Transatlantic Affairs from the College of Europe (Warsaw, Poland) and the Fletcher School of Law and Diplomacy at Tufts University. Additionally, Katja-Elisabeth holds a BA in International Relations and International Organizations which she combined with a degree in International and European Law from the University of Groningen. During her undergraduate studies, her main focus explored the nexus between technology and law in the European Union.