Po wielu godzinach poszukiwań i krótkim pościgu samochodowym policja aresztowała podejrzanego o dokonanie masakry podczas świątecznej parady w Highland Park. Śmierć poniosło co najmniej 6 osób i ponad 30 zostało rannych.
22-letni Robert Crimo III został aresztowany w Lake Forest po tym, jak policja zatrzymała jego samochód marki Honda Fit, rocznik 2010. Podejrzany nie stawiał oporu i aresztowanie odbyło się bez przeszkód.
Lokalni mieszkańcy – i nie tylko, bo cała Ameryka obserwowała rozwój zdarzeń – odetchnęli z ulgą po aresztowaniu Roberta Crimo III.
Tymczasem przybywa informacji o podejrzanym o dokonanie masakry. Wiadomo już, że nie skończył liceum, jest rapperem popularnym w mediach społecznościowych i synem właściciela delikatesów w Highland Park, który kandydował na burmistrza tej miejscowości. Rodzina ma włosko-amerykańskie pochodzenie.
W świąteczny poniedziałek 4 lipca w godzinach porannych w Highland Park, na zamożnych i bezpiecznych północnych przedmieściach Chicago, napastnik uzbrojony w szturmowy karabinek AR-15 otworzył ogień z dachu piętrowego budynku w kierunku uczestników parady Dnia Niepodległości – kule dosięgły prawie czterdzieści osób w wieku od 8 do 85 lat. Policja wyraziła przekonanie, że Robert Crimo III jest sprawcą tej strzelaniny.
Świadkowie tragedii, w tym lekarz, powiedzieli mediom, że broń szturmowa, której używał w ataku morderca, zmasakrowała ciała ofiar.
W toku śledztwa policję Highland Park wspomagają okoliczne jednostki policyjne, policja stanowa, federalni funkcjonariusze, FBI oraz specjalna grupa zadaniowa ds. poważnych przestępstw powiatu Lake. Gubernator J.B. Pritzker zaoferował lokalnym władzom pomoc stanu Illinois. Kondolencje rodzinom ofiar przekazał prezydent Joe Biden i pierwsza dama Jill Biden.
(inf. wł.)