Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 7 października 2024 21:38
Reklama KD Market

Piłkarska LN - trener Belgów przed meczem z Polską: drastycznych zmian w składzie nie będzie

Trener piłkarskiej reprezentacji Belgii Roberto Martinez zapowiedział, iż nie wprowadzi drastycznych zmian w swojej drużynie w środowym meczu Ligi Narodów z Polską. Belgia w piątek na inaugurację rozgrywek wysoko przegrała 1:4 z Holandią.

Była to pierwsza od prawie sześciu lat porażka Belgów, występujących w roli gospodarza. Drużyna "Czerwonych Diabłów" zajmuje drugie miejsce w rankingu FIFA.

"Będą małe zmiany, ale nie chcę, żeby ludzie myśleli, że są one konsekwencją wyników" – powiedział Martinez na konferencji prasowej w przeddzień meczu grupy 4 dywizji A Ligi Narodów z Polską w Brukseli.

"Tak nie jest, zmiany zostały zaplanowane z wyprzedzeniem w oparciu o to, jak zawodnicy zakończyli sezon klubowy i ile minut grali. Zmiany nie będą spowodowane tym, co wydarzyło się na boisku z Holandią" - dodał.

Porażka w derbach Niderlandów była sygnałem ostrzegawczym dla Belgów. Martinez po przegranej dał drużynie dwa dni wolnego, aby wszyscy w spokoju mogli dojść do siebie. Powrót do zajęć nastąpił w poniedziałek.

„Wszyscy cierpieli w ciągu ostatnich kilku dni, wynik nie jest taki, jakiego chcieliśmy. Jesteśmy naprawdę rozczarowani, tak samo zawiedzeni jak kibice. Musimy niektóre rzeczy od razu poprawić, nie na mundialu, ale właśnie w meczu z Polską” – wyjaśnił szkoleniowiec, który na siebie bierze odpowiedzialność za porażkę z zespołem "Oranje". Selekcjoner na konferencji był nawet poirytowany stwierdzeniami dzuiennikarzy, którzy kwestionowali zaangażowanie jego podopiecznych.

Martinez potwierdził, że czołowy napastnik Romelu Lukaku opuści dwa kolejne mecze – przeciwko Polsce i Walii w sobotę na wyjeździe w Cardiff – z powodu kontuzji kostki i prawdopodobnie nie zagra również w rewanżu z Polską w Warszawie 14 czerwca.

"Z medycznego punktu widzenia nadal mam wątpliwości. Mieliśmy mieszane uczucia, kiedy Lukaku wrócił ze szpitala, ponieważ badanie wykazało, że kontuzja nie była tak groźna, jak się spodziewaliśmy" – zakończył.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama