Jednym ze sposobów, po który sięgają rosyjscy wojskowi, by opuścić front na Ukrainie, jest wyjazd pod pozorem zawarcia ślubu w urzędzie stanu cywilnego – podał we wtorek ukraiński wywiad wojskowy (HUR), powołując się na przechwyconą rozmowę telefoniczną.
Według rozmowy, której nagranie wywiad opublikował na Facebooku, po sposób ten sięgnął jeden z wojskowych, gdy okazało się, że "nie ma już opcji wyjazdu" z frontu. "Powiedziałem już jednej dziewczynie - idź, złóż wniosek do urzędu stanu cywilnego, a ja tutaj o tym powiem" - mówi wojskowy, który dyskutuje przez telefon ze znajomym na temat możliwych wariantów wyjazdu.
Z rozmowy, przeplatanej gęsto wulgaryzmami, wynika, że metoda "na ślub" nie jest skuteczna. "K..., powiedzieli nam - +to nie jest opcja (by dostać pozwolenie na wyjazd do domu-PAP)+" - mówi głos na nagraniu. Wyjazd może nastąpić tylko w trzech przypadkach: "ranny, zabity albo jak będzie oficjalne wycofanie (wojsk), albo śmierć bliskich krewnych" - skarży się mężczyzna. "Wszyscy próbują tutaj wszystkich możliwych sposobów, ale nie ma opcji" - podsumowuje.
(PAP)