Rosja próbuje szantażować wspólnotę międzynarodową proponując odblokowanie ukraińskich portów na Morzu Czarnym w zamian za złagodzenie sankcji nałożonych na Moskwę - powiedział w środę w Davos ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.
Rosyjski wiceminister spraw zagranicznych Andriej Rudenko oznajmił wcześniej, że Moskwa jest gotowa otworzyć korytarze humanitarne dla statków transportujących produkty rolne z Ukrainy - podał Reuters.
Kułeba powiedział też wcześniej w środę, że nie wierzy, by Zachód odważy się na siłowe odblokowanie ukraińskich portów na Morzu Czarnym. Dodał, że nawet, jeśli uda się podpisać jakikolwiek dokument regulujący tę kwestię, problemem będzie brak możliwości zaufania Kremlowi.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) poinformował, że szacuje się, iż w silosach na Ukrainie znajduje się obecnie około 22 milionów ton zboża, które nie może opuścić kraju przez rosyjską blokadę portów czarnomorskich.
Według informacji ONZ 36 krajów, w tym niektóre z najbiedniejszych i najbardziej narażonych, jak Liban, Syria, Jemen, Somalia i Demokratyczna Republika Konga, importuje ponad połowę pszenicy z Rosji i Ukrainy.
Brytyjskie MSZ oskarżyło w piątek władze Rosji, że używają żywności jako broni i wezwało do natychmiastowego zakończenia blokady ukraińskich portów. (PAP)