Obrońca klubu New Jersey Devils, Scott Stevens ogłosił zakończenie hokejowej kariery po 22 sezonach gry w lidze NHL.
"Myślę że hokej w większym stopniu opiera się na przygotowaniu mentalnym niż fizycznym. Jeśli chce się dobrze grać, to przede wszystkim musi być to poukładane w głowie i dokładnie przemyślane - powiedział Stevens. - Przez ostatni rok przerwy w rozgrywkach zrozumiałem, że mogę równie szczęśliwie żyć bez hokeja i trudno byłoby mi się znów przestawić na nieustającą koncentrację na grze i kolejnych meczach".
41-hokeista przyznał, że przerwę w rozgrywkach NHL wykorzystał, żeby spędzić więcej czasu z żoną i trójką dzieci.
"Nie ma dwóch zdań, że to miało podstawowy wpływ na moją decyzję o zakończeniu kariery. Spodobało mi się to i teraz chcę w jakimś stopniu chociaż nadrobić to co ominęło mnie przez ostatnie 22 lata" - dodał.
Stevens trzykrotnie zdobywał - z New Jersey Devils - Puchar Stanleya, w 1995, 2000 i 2003 roku. W sumie wystąpił na lodowiskach NHL w 1635 meczach sezonu regularnego, zapisując na swoim koncie 196 bramek, 712 asyst i 2785 minut karnych. Grał w barwach Washington Capitals, St. Louis Blues i Devils.
W fazie play off rozegrał 233 mecze, w których strzelił 26 goli i przy kolejnych 92 asystował. Aż 13 razy wystąpił w dorocznych meczach All-Star NHL.
W 2000 roku Stevens otrzymał Conn Smythe Trophy, nagrodę dla najbardziej wartościowego gracza rozgrywek o Puchar Stanleya.
W sezonie 2003-04 (ostatnim przed lokautem) opuścił 44 mecze "Diabłów" w wyniku poważnych obrażeń głowy jakich doznał w styczniu grając przeciwko Pittsburgh Penguins.