Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 04:25
Reklama KD Market

Muzyka ma znaczenie – szczególnie podczas wojny

Muzyka ma znaczenie – szczególnie podczas wojny

Wielkanoc to święto, które obchodzą zarówno katolicy, jak i prawosławni. Choć święta wypadają w różnych terminach, ich istota jest taka sama. W Niedzielę Palmową, 10 kwietnia, ukraińscy muzycy z kijowskiego zespołu DakhaBrakha wystąpili na scenie odnowionego chicagowskiego Patio Theatre. Czy muzyka folkowa grana na żywo w obecnych czasach ma jeszcze znaczenie? Zwłaszcza podczas wojny?

Od wielu lat swoje koncerty kończyli, głośno skandując: „Nie dla wojny! Zatrzymać Putina!” Teraz spełnił się ich największy koszmar, a to, przeciw czemu protestowali, ujrzało światło dzienne. Wypełnioną po same brzegi niemalże półtoratysięczną salę przywitał ogromny slajd wyświetlany na ekranie, przedstawiający lekko nakreślone figury członków zespołu trzymające transparent z napisem: „No War Stop Putin”.

Zespół korzysta z wielokulturowości i tradycji muzycznej Europy Wschodniej. Podczas każdego z koncertów buduje niespotykaną nigdzie indziej atmosferę, odbiór prezentowanej wówczas muzyki jest niezwykły. Bogactwo głosów, dźwięków i brzmienia oraz dokładnie zaplanowana, kompleksowa aranżacja niemal każdej sekundy utworów tworzą niesamowite wrażenie podczas koncertów na żywo. Dochodzą do tego wyświetlane podczas koncertu na ogromnym ekranie animacje dopowiadające treść utworów muzycznych i często same w sobie będące małymi arcydziełami sztuki.

Muzycy DakhaBrakha pochodzą z Kijowa i od dawna są nazywani ambasadorami ukraińskiej muzyki i kultury. Chociaż przekształcają ją i transformują, to zachowują przy tym jej niepowtarzalny koloryt. Polifoniczne harmonie tradycyjnych pieśni ukraińskich zespół świadomie ubiera w instrumentację afrykańską, australijską, arabską, indyjską czy rosyjską, a następnie dodaje nieco punka, hip-hopu, transu i dance. Wygląd trzech kobiet z kwartetu w wysokich futrzanych czapkach, długich dopasowanych sukienkach i często szalenie kolorowej biżuterii jest równie uderzający, jak ich muzyka. Dynamiczna sekcja perkusyjna, silne uderzenie i specyficzny zaśpiew w połączeniu ze strojami stanowi o niewyobrażalnym sukcesie grupy.

DakhaBrakha śpiewa o miłości, złamanym sercu i porach roku, ale nie dajmy się zwieść pozorom. Wszystkie te elementy są tylko zawoalowanym, metaforycznym opisem współczesności, czasem z mocnymi akcentami politycznymi. W ciągu ostatnich lat zespół koncertował wielokrotnie, lecz ostatnie wydarzenia spowodowały, że ich polityczne przesłanie i aktywne zaangażowanie w informowanie o tym, co dzieje się na Ukrainie, wzmocniło odbiór utworów. Ich muzyka jest wyjątkową, ponadczasową opowieścią o walce dobra ze złem. Jest to historia, która kończy się wielkim zwycięstwem światła nad ciemnością.

Niemalże dwugodzinny koncert w chicagowskim Patio Theatre muzycy wypełnili utworami ze swoich wcześniejszych płyt: Light, Na meżi (Na krawędzi), Szljach (Szlak) oraz z albumu Alambari, a także zaprezentowali, co widownia przyjęła głośnymi brawami, dwa utwory premierowe, wcześniej niepublikowane, a inspirowane wydarzeniami teatru wojny.

Był to udany koncert, bardzo ważne wydarzenie muzyczne, które doskonale wpisało się w międzynarodową akcję pomocy walczącej Ukrainie. Koncert nie tylko przybliżył tradycję muzyczną wschodnich sąsiadów Polski, ale przede wszystkim uzmysłowił, jak silne kulturowo jest to państwo i jak głęboko sięga jego obrzędowość. Jestem przekonany, że jeszcze niejednokrotnie usłyszymy o zespole DakhaBrakha, gdy padnie pytanie: czy muzyka folkowa ma jeszcze sens?

Niezwykle piękna materia dźwiękowa obudziła drzemiącą w wielu słowiańską duszę, na widowni nie mogło więc zabraknąć Polaków. W foyer teatru można było spotkać Daniela Pogorzelskiego wraz z Lindą Wołkowicz z Silent Film Society of Chicago, którzy tego wieczoru byli wolontariuszami sprzedającymi pocztówki artystki z Ukrainy, z których 100% dochodu przeznaczone zostało na pomoc Ukrainie.

Tekst i zdjęcia: Dariusz Lachowski

Zespół DakhaBrakha powstał na początku 2000 roku w Kijowskim Centrum Sztuki Współczesnej „Dach”. Ich nazwa pochodzi od staroukraińskich słów znaczących „dawać i brać”. Zespół tworzą: Nina Harenecka – wokal, wiolonczela, bębny, Iryna Kowałenko – śpiew, jumbo, perkusja, bębny, żalijka, dudy, flet, akordeon, Ołena Cybulska – wokal, instrumenty perkusyjne, bębny, harmonijka, Marko Hałanewycz – śpiew, darbuka, tabli, didgeridoo, puzon, akordeon. Kompozycje zespołu DakhaBrakha doskonale znają słuchacze z Polski, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Kanady, Chin, Niemczech, Meksyku, Nowej Zelandii, Australii, Węgier, Francji, Hiszpanii, Szwecji, Holandii czy Danii.


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama