Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 05:19
Reklama KD Market

Policja zatrzymała mężczyznę podejrzanego o wtorkową strzelaninę w metrze w Nowym Jorku

Policja w Nowym Jorku aresztowała w środę mężczyznę poszukiwanego za użycie dzień wcześniej bomby dymnej i postrzelenie 10 osób w tamtejszym metrze. Różnych obrażeń doznało łącznie 29 osób.

Według władz dzięki zdjęciom w mediach społecznościowych 62-letniego czarnoskórego Franka R. Jamesa rozpoznali przechodnie, kiedy chodził po Manhattanie. Powiadomili o tym funkcjonariuszy policji, którzy zatrzymali mężczyznę ok. godz. 1.40 pm w środę 13 kwietnia, bez incydentów.

Telewizja ABC, powołując się na świadków, relacjonuje, że widzieli oni w metrze, jak napastnik w pomarańczowej kamizelce odblaskowej „mamrotał do siebie, założył maskę gazową i wyjął z torby pojemnik, z którego wydobywał się dym, a następnie zaczął strzelać".

Kule dosięgły w wagonie 10 osób. Inne doznały obrażeń kiedy uciekały ze stacji metra lub ucierpiały od wdychania dymu. Nie są to rany zagrażające ich życiu.

Mężczyzna oddal ponad 30 strzałów. Władze poinformowały, że w Glocku kalibru 9 mm, z którego James strzelał, zaciął się magazynek.

"Jeśli przynosisz bombę dymną lub broń automatyczną, jesteś w masce gazowej i w bardzo metodyczny sposób ranisz niewinnych nowojorczyków, to jest to terror" – ocenił burmistrz Eric Adams.

Broń i zakup maski przeciwgazowej na eBay'u, a także wynajęcie furgonetki, którą James przybył z Pensylwanii do Nowego Jorku i klucze od samochodu znaleziono w metrze, ułatwiły zidentyfikowanie podejrzanego. Wcześniej nie popełnił zdaniem władz poważnych przestępstw.

"W tej chwili nadal nie znamy motywacji podejrzanego" – przyznała komisarz policji Keechant Sewell.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)


FQO7aPAXMAMuRnU

FQO7aPAXMAMuRnU


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama