Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 15:22
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska - cenny remis Wisły Kraków w Gdańsku

Dzięki bramce w końcówce Wisła Kraków zremisowała w Gdańsku z Lechią 1:1 i zdobyła cenny punkt w kontekście walki o utrzymanie w piłkarskiej ekstraklasie. Gospodarze, którzy gonią czołówkę, mogą być z kolei zawiedzeni. Zwycięstwo odniosła ostania w tabeli Termalica Nieciecza.

Prowadzenie dał gdańszczanom w 36. minucie Łukasz Zwoliński. Gdyby Lechia utrzymała korzystny wynik, wówczas miałaby już tylko trzy punkty straty do sklasyfikowanego na trzeciej pozycji Rakowa Częstochowa. Jednak wprowadzony na boisko od początku drugiej połowy Hiszpan Luis Fernandez w 89. minucie pozbawił podopiecznych Tomasza Kaczmarka zwycięstwa i zmniejszył ich szansę na dogonienie prowadzącej trójki. Z 40 punktami gdańszczanie tracą pięć do Rakowa, osiem do Lecha Poznań i dziewięć do Pogoni Szczecin.

Wisła natomiast zgromadziła 23 "oczka" i ma już tylko jeden mniej od znajdujących się na dających utrzymanie lokatach Górnika Łęczna i Warty Poznań. Krakowski zespół już blisko miesiąc prowadzi były selekcjoner reprezentacji Jerzy Brzęczek, ale nie zdołał jeszcze odnieść zwycięstwa.

Przed spadkiem broni się również m.in. ostatni zespół w tabeli Bruk-Bet Termalica Nieciecza. W sobotę podopieczni Radoslava Latala wygrali u siebie z Wartą 1:0 i powiększyli dorobek do 22 punktów. Tyle samo ma przedostatnia Legia Warszawa, która w tej kolejce wystąpi dopiero w poniedziałek.

"Mamy trzy punkty, ale nasza gra była zła. W pierwszej połowie jeszcze jakoś to wyglądało, mieliśmy pierwsi szansę na zdobycie bramki, ale w drugiej nie było nas na boisku. Warta miała rzut karny i gdyby go wykorzystała, to pewnie odniosłaby zwycięstwo. Zdobyliśmy jednak trzy punkty, mamy ich już 22 i wciąż żyjemy" - podsumował Latal.

W sobotę odbyło się również spotkanie KGHM Zagłębie Lubin i Piasta Gliwice, zakończone bezbramkowym remisem.

W piątek Pogoń Szczecin rozbiła u siebie Radomiaka Radom 4:0 i wróciła na prowadzenie. Liderem była także przed poprzednim weekendem, ale wówczas przegrała mecz na szczycie z Lechem Poznań 0:3. Trener Kosta Runjaic wprowadził szereg zmian w wyjściowym składzie i to przyniosło pożądany efekt. Bramki zdobyli Kamil Drygas (6.), Kostas Triantafyllopoulos (55.), Mateusz Łęgowski (76.) oraz Jean Carlos Silva (81.).

"Reakcja była odpowiednia. Zrobiliśmy dokładnie to, co zamierzaliśmy. Cieszę się, że zmiennicy pokazali się w tym meczu. Kamil Drygas strzelił bramkę, Rafał Kurzawa miał asystę, Mariusz Fornalczyk też dobrze się pokazał, to po faulu na nim była druga żółta kartka dla zawodnika gości. Wszyscy nasi zawodnicy zagrali dobrze. Ten mecz pokazał, że możemy liczyć na każdego zawodnika w naszej kadrze" - cieszył się szkoleniowiec Pogoni.

W drugim piątkowym spotkaniu zajmujące lokaty w środkowej części tabeli Stal Mielec i Jagiellonia Białystok zremisowały 1:1.

W niedzielę najciekawiej zapowiada się pojedynek lidera Lecha z trzecim w tabeli Rakowem w Poznaniu. "Kolejorz" ma 48 punktów i traci jeden do Pogoni, Raków zgromadził 45.

Poza tym tego dnia Górnik Zabrze podejmie Cracovię, a Wisła zmierzy się w Płocku z Górnikiem Łęczna. Na zakończenie tej kolejki w poniedziałek broniąca tytułu, a walcząca obecnie o utrzymanie Legia Warszawa podejmie Śląsk Wrocław.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama