REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumPolonijni pracodawcy

Polonijni pracodawcy

-

5 lutego 2011

Przyjeżdżając do wyśnionej Ameryki, słabo mówiąc po angielsku lub w ogóle, szukamy pracy. Kiedy znajdujemy ją u polonijnego pracodawcy, czujemy się jak w niebie. Można mówić po polsku, a do tego zarabiać w dolarach. Jednak szybko kończy się „american dream”, gdy okazuje się, że nasi rodacy traktują nas gorzej niż obcokrajowcy. Wymagają ciężkiej pracy, za którą płacą najczęściej niższe stawki niż robiliby to Amerykanie. Nie dotrzymują danego słowa, nie szanują, oszukują i zwyczajnie wykorzystują, że nie wspomnę o częstej ostatnio praktyce niewypłacania pieniędzy przez szefa-Polaka.

REKLAMA

Niestety, w kryzysie chwytamy się różnych zajęć byle tylko przeżyć, zapłacić rachunki. Tak sytuacja sprzyja nieuczciwym pracodawcom, jest rajem dla oszustów i wyzyskiwaczy. Wiadomo, najlepiej szukać nowej pracy, ale gdy na rynku ciągle jej brakuje i to w każdym sektorze, nie mamy zbyt wielkiego wyboru.

Jedna z moich znajomych dumnie nazywająca się Polką, choć urodzonaw USA, świetnie mówiąca po polsku, trafiła ostatnio do jednego z takich „polonijnych pracodawców”. Cieszyła się, że może wykorzystać swoją znajomość języka polskiego i wszystko było w porządku do końca tzw. „okresu próbnego”, podczas którego pracowała na pół etatu. Po trzech przepracowanych miesiącach miała przejść na cały etat, jednak okazało się, że nie ma takiej potrzeby a jej pół etatu zredukowano. Kiedy czek nie zgadzał się z przepracowanymi godzinami, wyjaśnienie sytuacji zajęło jej cały miesiąc. Za każdym razem, kiedy się spotykamy powtarza mi, że nigdy więcej nie zdecyduje się pracować dla Polaka. Tak wkurzonej i zniesmaczonej nigdy jej nie widziałam; ciągle nie może sobie poradzić z tym, jak została wykorzystana.

Nieustanne demonstrowanie władzy poprzez traktowanie ludzi „z góry”, pomatanie pracownikami, obcinanie pensji, albo w ogóle nie wypłacanie pieniędzy – to cechy wielu pracodawców, którym się wydaje, że są najmądrzejsi, a na pewno lepsi od nas „ bo do czegoś w Ameryce doszli”. Inni to frajerzy. 

Trudno nie wspomieć o tak elementarnej rzeczy jak przyjęcie na tzw. „payroll” i opłacanie przez pracodawcę obowiązkowych (!) składek. To „zjawisko” niezywkle rzadkie, bo pracodawca-Polak takimi rzeczami sobie głowy nie zaprzata. Wypłaca stawki za godzinę i niech już pracownik się marti o zapłacenie podatków i że jak straci pracę nie będzie miał prawa do zasiłku dla bezrobotnych. Opłacenie przez pracodawcę ubezpieczenia medycznego to już w ogóle luksus. Tylko jak to możliwe, że dla większości amerykańskich pracodawców to standard? Podobnie jak zapłacenie za nadgodziny czy odpowiednie wynagrodzenie pracownika za pracę w święta.

Szczytem tzw. polonijnej „klasy” jest zapraszanie pracowników na różnego rodzaju imprezy, tak zwane firmowe i oczekiwanie, że pracownik zapłaci za swój udział w takowej. Czemu to ma służyć? Po co w ogóle organizować imprezę dla pracowników, za którą sami muszą płacić? Czyżby kolejny sposób na wzbogacanie się? Zawsze mi się wydawało, że pracodawca zaprasza pracownika na na przykład świąteczne przyjęcie po to, żeby podziękować mu za oddanie i pracę, a nie po to, żeby wzbogacać się kosztem podwładnego. Kto nie wierzy niech popyta…Ostatnio jedna znajoma opowiadała mi o tym, że odbierała jakąś nagrodę od swojego pracodawcy. Odbierała na przyjęciu, za udział w którym musiała zapłacić!    

Nasuwa mi się jedna pointa: za żadne pieniądze nie jesteśmy w stanie kupić klasy, dobrego wychowania i poszanowania dla drugiego człowieka. Dochodząc do władzy i pieniędzy po drodze dobrze byłoby odebrać lekcje etyki pracy, poszanowania tych, którzy pracują na naszą markę, i umiejętoność posiadania pieniędzy; zgodnie z zasadą, że pieniądze trzeba umieć mieć.

PS. Pracowniku, pamiętaj – jesteś wolnym człowiekiem w wolnym kraju. Masz wybór, możesz nie iść na przyjęcie organizowane przez szefa, który każe Ci za to płacić. Jeśli Cię za to zwolni, to mu powiedz, że jest „bursztyn”. Oj, jak oni nie lubią prawdy. Mimo grubych portfeli.

Karolina

REKLAMA

2090994238 views

REKLAMA

2090994538 views

REKLAMA

2092790998 views

REKLAMA

2090994821 views

REKLAMA

2090994967 views

REKLAMA

2090995111 views