REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumPamięci Mieczysława Binkowskiego (1926-2008) Zasłużony działacz ZPPA i ZNP

Pamięci Mieczysława Binkowskiego (1926-2008) Zasłużony działacz ZPPA i ZNP

-

Z głębokim żalem informujemy, że w dniu 13 grudnia 2008 r. zmarł zasłużony działacz polonijny Mieczysław A. Binkowski. Mieczysław Binkowski urodził się w St. Zjednoczonych. Mama pochodziła z Stryszawy, ojciec z Grzechini koło Makowa Podhalańskiego. Miał 4 lata, kiedy osierociła Go mama. Tata zabrał Go do Polski, ożenił się i zamieszkał w Osielcu. Tu ukończył szkołę powszechną, przystąpił do komunii św. i bierzmowania.Osielec, jak zawsze wspominał Mieczysław, to przepiękna miejscowość otoczona wzniesieniami, pośrodku biegnie gościniec i płynie rzeka Skawa. W tym pięknym zakątku Polski płynęło Jego młode życie, aż do czasów wojny.

W czasie II wojny światowej w 1943 r. został aresztowany przez Gestapo. Przez kilka dni był więziony w Krakowie, a następnie przewieziony do Rzeszy na przymusowe roboty. W Niemczech pracował na gospodarstwie rolnym w bardzo ciężkich warunkach, często przymierając głodem. Zaraz po zakończeniu wojny pracował na lotnisku w Monachium, ale tęsknota za Polską była silniejsza i powraca do swojego Osielca. Nie na długo jednak, wojna zrobiła swoje. Postanawia jako obywatel urodzony w Stanach Zjednoczonych na powrót do miejsca urodzenia.

REKLAMA

Wkrótce udał się do ambasady amerykańskiej w Warszawie, deklarując wyjazd do USA. W czasie oczekiwania na wyjazd podjął praktykę krawiecką u dziadka. W listopadzie 1946 r. pożegnał rodzinę w kraju. Po dwu tygodniowej podróży statkiem dopływa do Nowego Jorku. Boże Narodzenie spędził już u babci w Chicago. Pierwszą pracę otrzymał w zakładzie krawieckim.

W Nowy Rok 1947 wraz z babcią wziął udział w zebraniu Okręgu Maków Podhalański, należącego do Związku Podhalan w Ameryce, które odbyło się w Sali Kościuszki przy 48 S. Wood. Tu po raz pierwszy spotkał się z Podhalanami. Zorganizował Oddział Morskie Oko należący do Ligi Morskiej w Ameryce. W kwietniu 1947 r. wstępuje do Białego Orła Grupy 2727, następnie do Grupy Tadeusza Kościuszki, Związku Młodzieży, Klubów Małopolski, Jordanów, Klubu Parafii Osielec.

Pierwszego czerwca 1952 r. zawiera związek małżeński z panną Janiną Kowalską, a już 17 lipca 1952 r. zostaje powołany do służby wojskowej jako obywatel Stanów Zjednoczonych. W czasie służby wojskowej jako wiceprezes Ligi Morskiej Oddziału Chicago spotkał się w Nowym Jorku z sekretarzem generalnym Ligi Morskiej w USA. Było to wielkim zaszczytem dla młodego Mieczysława. Dalszą służbę wojskową w formacji artylerii odbywał w Europie, w Niemczech. Za wzorowe wykonywanie obowiązków żołnierskich był wielokrotnie (22 razy) odznaczany oraz dostąpił zaszczytu honorowego adiutanta pułkownika armii amerykańskiej.

W roku 1954 kończy służbę wojskową i powraca do cywila. Radość Jego była podwójna, raz z wywiązania się z obowiązków służby ojczyźnie – Stanom Zjednoczonym, a druga radość czekała na niego w domu, żona z 9-miesięczną córeczką. Oprócz pracy zawodowej, rzucił się w wir pracy-działalności społecznej. Działając w Lidze Morskiej zbudował przy bramie wjazdowej do klasztoru oo. Karmelitów Bosych w Munster Ind. pomnik Serca Pana Jezusa. Do śmierci działał w Kole 19 im. Ducha Knapczyka, wspólnie z prezesem Feliksem Leśnickim. Pracowali wspólnie, dwa jakże różne charaktery, ale dla dobra Związku Podhalan zawsze byli jednomyślni.

Myślę, że porozumieli się również o czas, kiedy należy odejść do Domu Ojca. Odeszli prawie w jednym czasie.Mieczysław pracował także w Kole Dramatycznym z Michałem Cieślą, zbierając fundusze na kapliczkę podhalańską w Munster Ind., udzielał się w Kole Gen. Galicy. Olbrzymie zasługi położył w pracy dla Związku Podhalan w Ameryce, pełniąc funkcję skarbnika, sekretarza.Za te wszystkie zasługi na XXV Sejmie ZPA otrzymał zaszczytny tytuł – Honorowy Sekretarz Generalny ZPA.

Odszedł wspaniały człowiek, bardzo życzliwy ludziom, opiekował się starszymi. Pamiętam rok 1992, kiedy objąłem funkcję prezesa ZPA i zamknięty Dom Podhalan.Przez okres 3 miesięcy, 2–3 razy w tygodniu wspólnie z panem Mieczysławem jako sekretarzem generalnym byliśmy “gośćmi” w ratuszu Chicago. Był mistrzem w negocjacjach z urzędnikami, naszym aldermanem oraz policją. To przede wszystkim Jego zasługa, że w tak krótkim czasie Dom Podhalan został ponownie otwarty. Przez ostatnie 10 lat pełnił funkcję skarbnika Komitetu Edukacji. Dzięki niemu Komitet Edukacji przyznaje co roku stypendia dla przeszło 20 studentów.

Był również znanym i cenionym działaczem Związku Narodowego Polskiego. Wspólnie z małżonką Jean założyli przy ZNP Grupę 3244 Towarzystwo Lecha Wałęsy-Podhalanie. 60 lat działalności w Związku Narodowym Polskim i Związku Podhalan w Ameryce jest najlepszym przykładem jak wielkim i wspaniałym był człowiekiem Mieczysław Binkowski. Pan Mieczysław z żoną Jean wychowali dwie córki, Jeaninę i Michalinę. Pochowany został na Cmentarzu Zmartwychwstania Pańskiego.

Po śmierci ukochanej osoby łączymy się w smutku z pogrążoną najbliższą rodziną. Niech ziemia amerykańska lekka Mu będzie. Niech spoczywa w spokoju.
Cześć Jego Pamięci!
Henryk Janik

REKLAMA

2090403810 views

REKLAMA

REKLAMA

2090404110 views

REKLAMA

REKLAMA

2092200570 views

REKLAMA

2090404393 views

REKLAMA

2090404539 views

REKLAMA

2090404683 views