REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumOdszedł człowiek otwarty i pomocny - Ostatnia droga śp. dr. Wojciecha Wierzewskiego

Odszedł człowiek otwarty i pomocny – Ostatnia droga śp. dr. Wojciecha Wierzewskiego

-

Chicago (Inf. wł.) – Zapewniam was, że Wojciech będzie z nami, że będziecie odczuwali Jego obecność – powiedział ks. Jan Kapłan podczas uroczystości pożegnania dr. Wojciecha Wierzewskiego, znanego publicysty, krytyka filmowego i literackiego, dziennikarza radiowego i animatora wielu przedsięwzięć chicagowskiej Polonii, który 4 grudnia zmarł w pełni sił twórczych przeżywszy zaledwie 67 lat.

W ostatnim pożegnaniu, które w miniony piątek, dwunastego grudnia, odbyło się w domu pogrzebowym „Skaja” przy 7812 N. Milwaukee w Niles zmarłego wspominali przyjaciele, współpracownicy, przełożeni i rodzina. 

REKLAMA

O pełnym zaangażowania życiu w sprawy chicagowskiej Polonii mówili między innymi: przyjaciółka rodziny, Mira Puacz, właścicielka księgarnii „Polonia”, pisarz i publicysta Henryk Skwarczyński, poeta Adam Lizakowski, wydawca „Informatora Polonijnego” Leszek Gill, prezes Związku Narodowego Polskiego i Kongresu Polonii Amerykańskiej Franciszek Spula, redaktor naczelny „Dziennika Związkowego” dr Wojciech Białasiewicz oraz prezeska Chicagowskiego Oddziału Fundacji Kościuszkowskiej Lidia Filus.

– Od momentu, gdy dowiedzieliśmy się o śmierci Wojciecha jesteśmy w szoku – wyznał prezes ZNP i KPA Franciszek Spula. – Każdego ranka przechodził przez obydwa piętra budynku witając się z koleżankami i kolegami. Nie było go w pracy raptem trzy tygodnie. Byliśmy przekonani, że zaraz wróci do swoich obowiązków. Ta hiobowa wieść była prawdziwym szokiem dla wszystkich, którzy go znali – podkreślił prezes. 

W imieniu wdowy Ellen, córki Katarzyny oraz wnuków Adasia i Antosia uroczystość pożegnania prowadził Bogdan Łańko, który stwierdził, że odszedł człowiek otwarty i pomocny, który jemu osobiście bardzo wiele pomógł. O zamknięciu pewnego rozdziału polonijnej kultury wraz z odejściem Wojciecha Wierzewskiego mówił poeta Adam Lizakowski, którego tomików poezji zmarły był życzliwym recenzentem. 

Trzynastego grudnia przed południem w kościele pod wezwaniem św. Pawła od Krzyża w Park Ridge odprawione zostało nabożeństwo żałobne. Za spokój duszy śp.Wojciecha Wierzewskiego wraz z rodziną, gronem przyjaciół i znajomych modlili się Jego Ekscelencja ks. biskup Tadeusz Jakubowski oraz ks. kanonik Władysław Podeszwik. Po mszy kondukt żałobny udał się na cmentarz św. Wojciecha, gdzie celebrowana była uroczystość pogrzebowa. 

Zmarły, od 1985 roku do ostatnich chwil życia, był redaktorem naczelnym oficjalnego organu prasowego Związku Narodowego Polskiego, dwutygodnika „Zgoda” oraz wieloletnim współpracownikiem „Dziennika Związkowego”. Przez wiele lat publikował na łamach weekendowego magazynu „Dz. Zw.”, „Kalejdoskop”, oraz w tygodniku „Gwiazda Polarna”. Przez blisko dwadzieścia lat prowadził programy radiowe poświęcone szeroko rozumianej tematyce kulturalnej, które nadawane były ze stacji WPNA 1490AM. O zaangażowaniu i pasjach zmarłego pisaliśmy szerzej na naszych łamach w ubiegłym wydaniu weekendowym dziennika.

Odszedł ojciec rodziny, kochający mąż, ojciec i dziadek, znakomity publicysta, naukowiec, krytyk i działacz społeczny, w którym polonijna społeczność „Wietrznego Miasta” straciła niestrudzonego orędownika i propagatora kultury polskiej. Cześć Jego Pamięci!
Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/NEWSRP

REKLAMA

2090415920 views

REKLAMA

REKLAMA

2090416220 views

REKLAMA

REKLAMA

2092212680 views

REKLAMA

2090416503 views

REKLAMA

2090416649 views

REKLAMA

2090416793 views