REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwum7 rocznica Grudnia 1981 - Polonijne uroczystości w kościele św. Trójcy

7 rocznica Grudnia 1981 – Polonijne uroczystości w kościele św. Trójcy

-

Chicago (Inf. wł.) – W historii narodu polskiego były wydarzenia, które na trwałe wpisały się w tradycje walk o niepodległość, o tożsamość narodu, o naszą kulturę – stwierdził prezes Koła „Solidarność” w Chicago Zygmunt Goliński podczas uroczystości polonijnych upamiętniających 27. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego, które 14 grudnia odbyły się w kościele św. Trójcy.

– Dziś do najnowszej historii tych walk wpisujemy wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. Wtedy użyto siły przeciwko własnemu narodowi, przeciwko Niezależnemu Związkowi Zawodowemu „Solidarność”, żeby go zdławić, bo był niezależny od reżimu komunistycznego. Użyto machiny policyjnej i wojskowej, żeby zdławić nadzieje na nowe życie.

REKLAMA

Miesiąc grudzień jest dla nas chrześcijan okresem oczekiwania na przyjście na świat Syna Bożego, który dał nam nową nadzieję i nowe przykazania. Miesiąc grudzień dla Polaków ma też inne znaczenie. Jest symbolem walki w obronie wiary i godnego życia. Dziś musimy to przypominać i pamiętać o tych, którzy oddali swe życie, by inni mogli godnie żyć. 

Papież Wielki Jan Paweł II ostrzegał; naród, który traci pamięć, nie ma przyszłości. Łatwo jest mówić o Polsce. Trudniej jest dla niej pracować. Jeszcze trudniej jest dla niej umierać, a najtrudniej jest dla niej cierpieć – podkreślił na zakończenie powitania przybyłych do świątyni wiernych Zygmunt Goliński. 

Podczas nabożeństwa wartę honorową przy ołtarzu zaciągnęły poczty sztandarowe Koła „Solidarność” i Plutonu Reprezentacyjnego Stowarzyszenia Przyjaciół Ułanów im. Tadeusza Kościuszki. W kościelnych ławach, podczas mszy sprawowanej w intencji Ojczyzny i jej obrońców, zasiadło ponad 1000 wiernych. W tym gronie obecny był konsul generalny Zygmunt Matynia z żoną Bożeną. Liturgię uświetniła Orkiestra Dęta „Trójcowo” oraz mezzosopran Ligia Lalewicz.

Nabożeństwo w asyście dyrektora Misji ks. Andrzeja Maślejaka i ojca Błażeja Karasia sprawował ks. rekolekcjonista Piotr Mazur z Gdyni, który wygłosił kazanie. Na wstępie duszpasterskich rekolekcji nawiązał do wydarzeń sprzed 27 lat, a później mówił o Bożym miłosierdziu i potrzebie wybaczania wśród ludzi. 

Po nabożeństwie młodzież wystawiła krótki spektakl o miłosierdziu bożym, a następnie odbyło się spotkanie w sali parafialnej. W ramach rocznicowych obchodów dwa dni wcześniej w klubie Didi odbył się koncert pieśni i poezji solidarnościowej, o którym piszemy części trzeciej w naszej gazecie.
Stan wojenny został wprowadzony 13 grudnia 1981 r. na terenie całego PRL-u na mocy uchwały Rady Państwa z dnia 12 grudnia 1981 r., podjętej na polecenie Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, popartej przez Sejm uchwałą z dnia 25 stycznia 1982 r. Został zawieszony 31 grudnia 1982r., a zniesiono go 22 lipca 1983 r. 

13 grudnia o godzinie 0:00 w nocy oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. W ciągu pierwszego tygodnia trwania stanu wojennego w więzieniach i ośrodkach internowania znalazło się ok. 5 000 osób. Ogółem zostało internowanych ok. 10 000 osób. Byli to głównie przywódcy NSZZ “Solidarność”, doradcy związku i związani z nim intelektualiści oraz działacze opozycji demokratycznej. Dalszym 4 tysiącom osób, głównie przywódcom i uczestnikom strajków i protestów, już 24 grudnia 1981 przedstawiono zarzuty prokuratorskie działań godzących w dobro państwa i osądzono, zwykle na kary więzienia. 

W reakcji na wprowadzenie stanu wojennego związkowcy z „Solidarności” podjęli liczne akcje protestacyjne. Największy opór stawiły siłom bezpieczeństwa kopalnie i zakłady wydobywcze na Śląsku. 15 grudnia oddział ZOMO został dwukrotnie wyparty z terenu kopalni “Manifest Lipcowy”, za trzecim razem kilkunastoosobowa grupa milicjantów otworzyła ogień do robotników, raniąc czterech z nich, 16 grudnia 1981 w trakcie pacyfikacji kopalni Wujek funkcjonariusze ZOMO zastrzelili 9 górników. Protesty robotnicze najdłużej trwały w KWK Ziemowit i kopalni Piast, gdzie 1000 górników przebywało pod ziemią do 28 grudnia 1981. 

Według propagandy komunistycznej oficjalnym powodem ogłoszenia stanu wojennego miała być pogarszająca się sytuacja gospodarcza kraju, której przejawami były m.in. brak zaopatrzenia w sklepach i reglamentacja wielu produktów oraz zagrożenie bezpieczeństwa energetycznego w kraju wobec zbliżającej się zimy. 

Faktycznymi zaś powodami, co potwierdzają obecne dane zawarte między innymi w ujawnionych przed kilkoma dniami odtajnionych raportach pułkownika Ryszarda Kuklińskiego do władz amerykańskich, były obawy reżimu komunistycznego przed utratą władzy.

Według źródeł encyklopedycznych do działań przeciwko narodowi wprzęgnięto ogromną machinę milicyjną i wojskową. Na terytorium kraju wzięło w nich udział ok. 70 000 żołnierzy Wojska Polskiego, 30 000 funkcjonariuszy MSW. Na ulice miast wyjechało 1750 czołgów i 1400 pojazdów opancerzonych, 500 wozów bojowych piechoty i 9 000 samochodów. Użyto kilku eskadr helikopterów i samolotów transportowych.

Tekst i zdjęcia:
Andrzej Baraniak/
NEWSRP

REKLAMA

2090279771 views

REKLAMA

REKLAMA

2090280072 views

REKLAMA

REKLAMA

2092076536 views

REKLAMA

2090280360 views

REKLAMA

2090280506 views

REKLAMA

2090280650 views