Aktorka Lily Collins została uznana za najbardziej niebezpieczną kobietą w internecie. Powód? To właśnie wpisując jej imię i nazwisko w wyszukiwarce haseł lub zdjęć można zarazić komputer wirusem.
Badanie zostało przeprowadzone przez popularną firmę, tworzącą programy antywirusowe „McAfee”. Szukanie “Collins” w internecie aż w 14,5 proc. przypadków wprowadza na strony, które zawierają groźne dla komputera wirusy.
Kolejne miejsca w niechlubnym rankingu zajęły piosenkarka Avril Lavigne – 12,7 proc. i znana aktorka amerykańska Sandra Bullock – 10,8 proc. W dziesiątce najbardziej niebezpiecznych gwiazd Hollywood znalazł się tylko jeden mężczyzna – na ósmej pozycji Jon Hamm.
„Bardzo często ludzie korzystający z internetu i wyszukujący nazwiska gwiazd nie zdają sobie sprawy z tego, co za tym może się kryć. Wszystko dzieje się bardzo szybko, a o bezpieczeństwie w takich przypadkach nie ma mowy” – powiedziała szefowa ds. bezpieczeństwa w „MacAfee” Paula Greve. W zeszłym roku na pierwszym miejscu listy znalazła się Emma Watson.
(PAP Life)
