Władze Nowego Jorku zdecydowały, że wyłapią gęsi, które stanowią zagrożenie dla samolotów operujących w tym regionie. Ptaki trafią na talerze najbiedniejszych rodzin w stanie Pensylwania.
Miasto zapłaci za wyłapanie oraz transport gęsi do Pensylwanii, do tamtejszych banków żywności. Żadna z organizacji charytatywnych w Nowym Jorku nie mogła przyjąć takiej darowizny ponieważ uniemożliwiają to przepisy stanowe. „Zamiast wyrzucać ptactwo na śmieci, chcieliśmy się upewnić, że nie zostanie ono zmarnowane” – powiedział rzecznik departamentu ochrony środowiska.
Na razie władze miasta obserwują migrację ptaków, próbując ustalić ich skupiska. Na szczęście odstąpiono od wcześniejszych planów masowej eksterminacji ptaków przez zagazowanie czemu stanowczo sprzeciwiły się organizacje obrony zwierząt.
Pomysł, by pozbywać się ptaków narodził się po spektakularnym lądowaniu samolotu linii US Airways na rzece Hudson, po tym jak gęsi wleciały w silnik maszyny. Zdarzenie miało miejsce w styczniu 2009.
Ostatni wypadek tego typu miał miejsce w kwietniu br. Podróżujący liniami Atlantic Southeast przeżyli chwile grozy, gdy w samolot uderzyło stado żurawi.
MK
