Czy właściciele sieci restauracji szykiej obsługi Chipotle zlekceważyli ostrzeżenia o zatrudnianiu nielegalnych imigrantów? Ilu nieudokumentowanych pracowników znalazło miejsce pracy w 1 100 punktach gastromicznych w całym kraju specjalizujacych się w meksykańskich potrawach?
Na razie wiadomo, że po pierwszej fali kontroli dokonanej przez służby imigracyjne ICE ( U.S. Immigration and Customs Enforcement) pracę straciło ponad 500 nielegalnych imigrantów w Minnesocie, gdzie w restauracjacg Chipotle pracuje 1200 osób. Przesłuchania jednak nadal trwają i skupiają się na razie na Los Angeles, Waszyngtonie oraz stanach Minnesota i Wirginia.
Jak poinformował Robert Luskin, niezależny doradca Chipotle, ICE o weryfikacji statusu pobytowego pracowników poinformowała z wyprzedzeniem, dając tym samym pracodawcy czas na uprzedzenie zatrudnionych przez nią osób. Luskin zaprzeczył także doniesieniom, że Chipotle sprowadziła na siebie kontrolę służb imigracyjnych, ponieważ zlekceważyła wcześniejsze ostrzeżenia dotyczące zatrudniania nielegalnych imigrantów. Według niepotwierdzonych danych sieć meksykańskich restauracji jest przedmiotem dochodzenia kryminalnego związanego z lekceważeniem przepisów imigracyjnych.
Jak się przypuszcza nielegalni imigranci stanowią 1/4 personelu zatrudnianiego w przemyśle spożywczym i restauracyjnym, który cechuje duża rotacyjność zatrudnienia ze względu na niskie płace i brak świadczeń medycznych. W przeciwieństwie do obywateli amerykańskich i rezydentów USA, nielegalni utrzymują swoje miejsce zatrudnienia i często pokonują spory dystans, by dotrzeć do pracy.
Liczba imigrantów (legalnych i nielegalych) zatrudnionych w sektorze przemysłowym w USA wzrosła z 1,7 mln w 2008 roku do 1,8 mln w roku 2010.
MB