„Dmijcie w surmy, powiadomcie wszystkich. Biblia gwarantuje tę datę”- złowieszczo ostrzega na swoim portalu Harold Camping. Ale nie tylko na portalu internetowym i w programie radiowym. Ostrzeżenia o nadchodzącym dniu sądu ostatecznego można zauważyć przy autostradach i przy lokalnych drogach. Z wiadomością o tym, że koniec świata nastąpi 21 maja 2011 roku zwolennicy teorii Harolda Campinga starają się dotrzeć do jak największej liczby osób.
- fot.InformacjeUSA/ Ostrzeżenia o nadchodzącym dniu sądu ostatecznego można zauważyć wzdłuż lokalnych dróg także w stanie Illinois
Nie związany z żadnym kościołem, 89-letni Camping występuje w programie radiowym Family Radio Worldwide, z siedzibą w kalifornijskim Oakland, gdzie na bieżąco prezentuje swoje kazania. Według jego interpretacji, Biblia pełni funkcję kalendarza kosmicznego wyjaśniającego dokładnie, kiedy spełnią się różne przepowiednie. Zdaniem emerytowanego inżyniera jego proroctwa są efektem dokładnej lektury Biblii, ale także interpretacji zewnętrznych znaków, takich jak data powstania państwa Izrael w 1948 roku, możliwość zawierania małżeństw przez osoby tej samej płci oraz usytuowanie społeczne homoseksulistów.
Camping twierdzi, że po dokładnym przeanalizowaniu numerologii biblijnej z datami z historii współczesnej – dokładnie 21 maja rozpocznie się proces wniebowzięcia tych, którzy uwierzą. Pozostali będą musieli poczekać na ziemi, w straszliwych męczarniach na definitywny koniec świata, który ma nastąpić w październiku.
Zwolennicy Campinga zorganizowali swoistą krucjatę, która ma na celu poinformowanie o zbliżającym się terminie jak największej liczby osób. W specjalnie oklejonych samochodach podróżują od stanu do stanu rozdając ulotki, rozmawiając z przechodniami. W kilku stanach udało im się wykupić złowieszcze billboardy oraz zamieścić ogłoszenia na autobusach. W stanie Ilinois wzdłuż ruchliwych dróg lokalnych powbijali w ziemię znaki z ostrzeżeniem: „Dzień sądu ostatecznego rozpoczyna się 21 maja”, z adresem internetowym portalu, gdzie można się zapoznać z kazaniami Campinga.
Duchowny pytany o to co się stanie, jeśli minie wyznaczony przez niego termin, a on nie zostanie wraz ze swoimi wyznawcami wniebowzięty odpowiada: ” To znaczy, że nie zostałem zbawiony. Ale nie oznacza to, że data przeze mnie wyznaczona nie była trafiona”.
MB
