Ciężki los czeka związkowców z Ohio. Senat zatwierdził w środę ustawę, która znacznie ograniczy ich prawo do zbiorowych negocjacji i strajku. Ponadto pracownicy stracą prawo do niezależnego arbitra przy rozstrzyganiu sporów kontraktowych. A ostatnie słowo należało do zwolenników ustawy – Republikanów, którzy mając większość w Senacie i poparcie gubernatora Johna Kasicha, przegłosowali projekt 17 do 16. „To hańba” – krzyczeli związkowcy.
Demokraci protestowali przeciwko wprowadzeniu jej w życie, ponieważ oznaczałoby to, że ostateczna decyzja w kluczowych kwestiach będzie zawsze należała do pracodawcy. Co więcej, zgodnie z nowym prawem, podwyżki będą przyznawane jedynie na podstawie zasług, a nie stażu pracy.Do przeciwników ustawy, Demokratów, w środowym głosowaniu dołączyło aż 5 Republikanów, którzy nie zgadzali się z nową regulacją.
Zwolennicy ustawy twierdzą natomist, że ograniczenie prawa do zbiorowych negocjacji jest niezbędne, aby samorządy lokalne zyskały swobodę potrzebną do zmniejszenia 8-miliardowego już deficytu budżetowego.
Związki pracownicze i Demokraci uważają jednak, że ograniczenia są zbyt surowe. Ponad 8 tys. protestujących przybyło do Columbus, stolicy stanu Ohio, aby wyrazić swój sprzeciw, ustawa bowiem dotyczy setek tysięcy pracowników, w tym nauczycieli, strażaków i policjantów.
Przeciwnikom udało się nieco złagodzić postanowienia projektu poprzez wprowadzenie we wtorek poprawki do dokumentu. Oryginalny projekt zakładał całkowite zniesienie prawa do zbiorowych negocjacji dla 42 tys. urzędników państwowych oraz prawie 20 tys. pracowników systemu szkolnictwa wyższego. Eliminował on również prawo negocjowania ubezpieczeń zdrowotnych i innych dodatków dla nauczycieli, strażaków i policji. Poprawka natomiast zakłada przywrócenie do pewnego stopnia uprawnień do zbiorowych negocjacji płac. Nie przywraca ona jednak prawa do strajku.
Powyższe wydarzenia w Ohio przypominają zmagania pracowników z Wisconsin. W ciągu ostatnich trzech tygodni, senatorowie Partii Demokratycznej uciekli ze stanu, aby pozbawić Republikanów kworum niezbędnego do przeprowadzenia głosowania nad podobną antyzwiązkową ustawą, zakładającą zniesienie praw do zbiorowych negocjacji. Jednak w Ohio do przegłosowania ustawy wystarczy większość głosów obecnych senatorów. Ustawa przeszła jednym głosem.
PT
