Legendarny gwiazdor muzyki country Willie Nelson został w piątek oskarżony o posiadanie narkotyków – poinformował rzecznik Straży Granicznej. W autokarze, którym Nelson podróżował po USA w ramach trasy koncertowej, podczas rutynowej kontroli pograniczników w Teksasie znaleziono 170 gramów konopi indyjskich.
Rzecznik U.S. Border Patrol Bill Brooks powiedział, że autokar muzyka w piątek rano przyjechał w punktu kontrolnego w Sierra Blanca w Teksasie. Funkcjonariusze poczuli zamach marihuany zaraz po otwarciu drzwi pojazdu. Podczas rewizji znaleziono narkotyk. Zatrzymano trzy osoby podróżujące autokarem, w tym muzyka Willie’go Nelsona. Artysta przyznał, że marihuana jest jego własnością. Cała trójka trafiła do aresztu. Szybko wyszła jednak na wolność po wpłaceniu kaucji w wysokości 2,5 tys. dolarów. Za posiadanie niedozwolonych substancji muzykowi grozi do 180 dni więzienia.
Rzeczniczka Nelsona odmówiła komentarzy w tej sprawie.
To nie pierwszy raz kiedy 77-letni gwiazdor muzyki country wpadł w tarapaty z powodu narkotyków. w 2006 roku w jego autokarze znaleziono półtora funta marihuany i grzyby halucynogenne. Nelson uniknął wtedy kary więzienia.
MNP (MSNBC)