W niedzielę 26 lipca b.r. w domu pogrzebowym Colonial-Wojciechowski w Niles zebrała się spora grupa przyjaciół i znajomych Rodziny śp. Elżbiety Glinki, która odeszła 16 lipca 2020 r. w podchicagowskim Park Ridge.
Uczestnicy uroczystości pożegnania złożyli wyrazy współczucia mężowi Adamowi Glince, siostrze Lili Maciak, córce Ewie z synkiem Koenem i mężem Blakiem Henrym oraz synowi Markowi z narzeczoną Olą.
Przybyli też polonijni dziennikarze, z którymi przez lata redagowania „Dziennika Związkowego” współpracowała. Nie zabrakło wydawcy gazety Franciszka Spuli oraz redaktor naczelnej Alicji Otap. Licznie pojawili się dawni koledzy redakcyjni, obecnie będący już na emeryturze.
Pięknie przybrana wieńcami i kwiatami sala, gdzie również można było podziwiać przygotowane przez męża Adama fotografie z najlepszych lat śp. Elżbiety, rozbrzmiewała szmerami rozmów, pełnych nostalgicznych wspomnień.
Wspomnienia padły także z przygotowanego na tę uroczystość podium. Najpierw Adam Glinka podziękował wszystkim za przybycie, następnie zabrał głos syn Marek i córka Ewa. Przypomnieli postać Mamy, ciepłej i pełnej miłości, ale także kobiety mądrej i dbającej o rodzinę oraz ogród. Mowę pożegnalną wygłosiła również Alicja Otap w imieniu całej redakcji gazety, wspominając wieloletnią koleżankę, jej erudycję, wiedzę i profesjonalność. Głos zabrała też była współpracowniczka Bożena Jankowska, opowiadając o wspólnych wypadach „na papieroska”.
Zawsze smutne są takie pożegnania na zawsze, ale dają okazję do zobaczenia po latach dawnych znajomych i upewnienia się, że pamiętają. Spoczywaj w pokoju, Elu.
Tekst i zdjęcia: Bożena Jankowska
