Żona Johna Edwardsa, byłego senatora i dwukrotnego kandydata na prezydenta, Elizabeth Edwards, powróciła do domu z kolejnego pobytu w szpitalu, gdzie znalazła się z powodu długotrwałej walki z rakiem, którą zaczyna przegrywać.
Lekarze powiadomili panią Edwards, że dalsze leczenie nie przyniesie żadnych zmian, ponieważ rak rozprzestrzenił się po organiźmie i zaatakował między innymi wątrobę.
W poniedziałek Elizabeth Edwards umieściła na facebooku rodzaj pożegnania ze wszystkimi, którzy w jakiś sposób wywarli wpływ na jej życie. Pisze, że największą radość czerpała z bliskości rodziny i przyjaciół oraz wiary w wytrwałość i siłę nadziei. Wyraża wdzięczność i miłość wobec tych, którzy towarzyszyli jej w codziennym życiu, popierali i inspirowali do działania.
Jak wiadomo, w czasie ostatnich wyborów prezydenckich jej małżonek wdał się w aferę miłosną. W rezultacie tego związku urodziła się córeczka.
Rewelacje te załamały już wówczas chorą Elizabeth, która wcześniej była najbardziej oddanym poplecznikiem swego męża i bez wytchnienia pracowała w jego kampanii wyborczej.
Po ujawnieniu romansu Elizabeth Edwards wniosła sprawę o rozwód. Ostatnio małżonkowie żyli w separacji.
Obecnie chora przebywa w domu w otoczeniu rodziny i przyjaciół. ABC News podaje, że John Edwards znajduje się u jej boku.
(HP – eg)