REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaSportME koszykarzy - Jankowski: widać podstawową piątkę

ME koszykarzy – Jankowski: widać podstawową piątkę

-

Marcin Gortat ma pewne miejsce w wyjściowym składzie fot.Bartlomiej Zborowski/EPA
Marcin Gortat ma pewne miejsce w wyjściowym składzie fot.Bartlomiej Zborowski/EPA

Po sześciu sparingach widać w reprezentacji Polski koszykarzy podział na podstawową piątkę i rezerwowych – uważa były kapitan kadry, obecnie trener Tomasz Jankowski. – Decyzja, że na Eurobasket nie pojedzie Adam Hrycaniuk nie zaskoczyła mnie – powiedział.

We wtorek amerykański szkoleniowiec Mike Taylor ogłosił, że w dwunastoosobowym składzie reprezentacji Polski koszykarzy na wrześniowe mistrzostwa Europy zabraknie środkowego Adama Hrycaniuka. W zespole jest jedynie dwóch nominalnych rozgrywających: Łukasz Koszarek i naturalizowany Amerykanin A.J. Slaughter.

REKLAMA

Wcześniej trener podziękował rozgrywającemu Robertowi Skibniewskiemu oraz skrzydłowemu Michałowi Sokołowskiemu. Kontuzja wyeliminowała innego rozgrywającego Michała Chylińskiego.

– Spodziewałem się, że odpadnie któryś z zawodników wysokich. Marcin Gortat to absolutny pewniak. Jestem trochę rozczarowany – jak na razie – postawą Przemka Karnowskiego, ale rozumiem argument, że to perspektywiczny koszykarz u musi się ogrywać. Pod nieobecność Adama Hrycaniuka pod koszem tę dwójkę może zawsze wspomóc Damian Kulig, który w Eurolidze i lidze grał czasami jako środkowy. Myślałem, że w składzie na ME może zabraknąć Olka Czyża. Gdyby w formie był Michał Chyliński, to bez dwóch zdań powinien być w zespole. Mecze pokazały, że na poziomie europejskim w rozegraniu mogą pomóc Dardan Bersiha i Adam Waczyński – ocenił.

Koszykarz, który w 1997 r. w Hiszpanii wywalczył z reprezentacją prowadzoną przez trenera Eugeniusza Kijewskiego najwyższe od 17 lat miejsce – siódme, widzi kształtujący się podstawowy skład zespołu.

– Na obecnym etapie trzon stanowią Gortat, Waczyński i Mateusz Ponitka. Mam nadzieje, że nie spadną poniżej poziomu, który teraz prezentują. Berisha i Slaughter mają dobre momenty, ale na razie nie grają równo. Inni zawodnicy prezentują niższą formę niż w sezonie, ale wierzę, że przyjdzie ona na początku września. Trener Taylor jest bardzo skrupulatny i konsekwentny, a cały sztab doświadczony, więc na pewno przygotowywali zespół tak, by najwyższa forma była we wrześniu – dodał.

Zdaniem Jankowskiego, w kolejnych towarzyskich spotkaniach – w Hamburgu oraz Bydgoszczy – rotacja w składzie nie będzie już tak duża.

– Przypuszczam, że mieszania w składzie będzie coraz mniej. Widać różnice między podstawowymi i rezerwowymi, którzy mogą wejść na kilka minut i dać coś cennego zespołowi. Karol Gruszecki, który miał świetny sezon ligowy, wydaje się być trochę wystraszony, niepewny, być może w reprezentacji już w tym roku jest trochę na wyrost, ale trzeba próbować różnych rozwiązań. Eurobasket rządzi się swoimi prawami – to długi, wymagający turniej i wiadomo, że trzeba mądrze szafować siłami – zaznaczył.

Kolejne mecze towarzyskie przed ME biało-czerwoni rozegrają w tym tygodniu. Od piątku do niedzieli czeka ich występ w turnieju w Hamburgu, gdzie zmierzą się kolejno z Turkami, Niemcami i Łotyszami. W dniach 28-30 sierpnia w Bydgoszczy ich rywalami będą zespoły Islandii, Belgii oraz Libanu.

ME koszykarzy, które będą jednocześnie kwalifikacją do przyszłorocznych igrzysk w Rio de Janeiro, rozpoczną się 5 września w czterech państwach: Francji, Niemczech, Chorwacji i Łotwie. Polacy walczyć będą w grupie A w Montpellier z Bośnią i Hercegowiną, Rosją, broniącymi tytułu gospodarzami, Izraelem i Finlandią. Do 1/8 finału awansują cztery najlepsze ekipy z grupy. Druga faza turnieju rozegrana zostanie od 12 do 20 września we francuskim Lille.

(PAP)

REKLAMA

2090912132 views

REKLAMA

2090912432 views

REKLAMA

2092708892 views

REKLAMA

2090912715 views

REKLAMA

2090912861 views

REKLAMA

2090913005 views