REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaKultura i RozrywkaMaraton Uśmiechu, czyli Polska uśmiecha się na Krymie

Maraton Uśmiechu, czyli Polska uśmiecha się na Krymie

-

Uśmiech krąży po świecie, czyli Światowe Archiwum Uśmiechu wręcz biegnie wokół ziemi. Można by powiedzieć, że to maraton uśmiechu. Autor projektu, Marek Wysoczyński, sam nie biega w maratonach,  ale promując pozytywny wizerunek Polski, pomagając dzieciom w szpitalach i archiwuzując własnoręcznie wykonane uśmiechy przyczynia się do lepszego jutra. To brzmi jak komercyjna reklama, ale jeśli ktoś był z Markiem Wysoczyńskim w szpitalu dzięcięcym na warsztacie z Uśmiechem, ten wie, że dzieci korzystają ze Światowego Archiwum Uśmiechu.

 

REKLAMA

A wracając do maratonu – jak widać na zdjęciu – sam nie biegając Marek Wysoczyński namówił do uśmiechania się zwycięzców  niedawnego maratonu w Chicago, Atsede Baysa i Tsegaye Kebede z Etiopii.

 

Uśmiechy niebawem powędrują do kolejnych dzieci, tym razem na Ukrainę. Na zaproszenie Konsulatu Generalnego w Sewastapolu wystawa uśmiechów wykonanych przez najbardziej znanych ludzi na świecie z Polski i całego globu będzie pokazana na Krymie. Wystawę zaplanowano od 20 do 24 października w budynku biblioteki im. Iwana Franko w Symferopolu.

 

Jak zwykle, główną częścią wydarzenia będą warsztaty z uśmiechem. Dzieci z Ukrainy będą rysować uśmiechy dla dzieci z Polski i na kolejne uśmiechnięte spotkania w innych częściach świata.

 

Marek Wysoczyński jest często pytany, co przynosi dzieciom w szpitalach narysowanie uśmiechów. A tym bardziej, czy pokazanie im uśmiechów wykonanych przez Andrzeja Wajdę czy Lizę Minelli naprawdę jest dla nich ważne. Najłatwiejszą odpowiedzią byłoby zaproszenie na warsztat, by każdy mógł się przekonać, co widać w oczach dziecka, kiedy mały pacjent rysując wie, że jego uśmiech będzie pomagał innym dzieciom na całym świecie.

 

Dla twórcy projektu jeszcze większą nagrodą jest spojrzenie rodziców. Czasem bowiem w szpitalu są również rodziny dzieci. Z początku nieufnie, poproszone do rysowania wraz z dziećmi mamy, ciocie czy bracia pacjentów zaczynają nie tylko cieszyć się, że ich pociechy na chwilę zapominają o bólu, że choćby przez moment nie są chore i bezbronne, lecz stają się same lekarzami dla siebie i dla innych. Chore dzieci uczą się, jak być kimś ważnym – tak samo ważnym, jak prezydent, piosenkarka czy pisarz.

 

Zbierając uśmiechy nieprzerwanie, mówiąc prostym słowem, cierpliwie zbierając uśmiechnięte autografy, twórca Światowego Archiwum Uśmiechu jest pewien, że zmienia świat na lepszy. A nie przepuszcza żadnej okazji, by poprosić o uśmiech.

 

Jak reagują na te działania dzieci w Iranie, Meksyku, Szczebrzeszynie czy Rewalu, można zobaczyć na stronie www.promocjakultury.pl.

 

Projekt jedzie teraz na Ukrainę, a niebawem dzieci będą rysować uśmiechy na Mazurach i w chińskim Kantonie.

 

Coraz więcej osób pomaga w rozpowszechnianiu tej akcji na kolejnie miejsca. Czasem jest to uśmiech zdobyty przez ambasadora na uroczystej kolacji, czasem pomaga cała instytucja, tak jak Filharmonia Pomorska w Bydgoszczy, dzięki której wolontariusze akcji Ewelina i Jarosław mogą zbierać uśmiechy od każdego artysty, który zagra lub zaśpiewa nad Brdą.

 

To właśnie jeden z celów akcji: by uśmiech był wszędzie i dla wszystkich; i dla dzieci, którym pomagamy, i dla tych, którzy rysują.

 

Na Ukrainie uśmiechy mają również promować Polskę i współpracę międzynarodową. Uśmiechy Wisławy Szymborskiej czy Krzysztofa Pendereckiego, ich autografy tym razem, to nie tylko wielka kultura, ale również akcja społeczna.

 

Uśmiech czyni cuda. Po-maga i uczy pomagać. Uśmiech otwiera drzwi i tworzy mosty.

(Informacja prasowa)

 

REKLAMA

2090938592 views
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

REKLAMA

2090938893 views

REKLAMA

2092735354 views

REKLAMA

2090939177 views

REKLAMA

2090939323 views

REKLAMA

2090939467 views