Lisa Madigan nie kandyduje na gubernatora
Lisa Madigan położyła kres wielomiesięcznym spekulacjom odnośnie swej przyszłości politycznej i poinformowała oficjalnie, że nie będzie kandydatką na urząd gubernatora. W zamian podejmuje ponowne starania o sprawowany urząd prokuratora generalnego Illinois. Swoją decyzję uzasadniła potencjalnym konfliktem interesów i względami rodzinnymi.
46-letnia Madigan poinformowała, że rozpoczyna kampanię o czwartą kadencję na posadzie prokuratora generalnego, choć do niedawna zapewniała, że interesuje ją gubernatorski fotel.
W wydanym oświadczeniu i na konferencji prasowej Lisa Madigan wyjaśniła, że nie będzie kandydować na gubernatora z powodów rodzinnych. Jej ojciec, marszałek stanowej Izby reprezentantów, Mike Madigan będzie nadał pełnił to stanowisko – podkreśliła. Dla Illinois nie byłoby korzystne, gdyby gubernator i marszałek Izby byli z tej samej rodziny – stwierdziła.
Decyzję Lisy Madigan następująco skomentował jeden z republikańskich kandydatów na gubernatora, biznesman Bruce Rauner: „Rozmawiając z wyborcami na kampanijnym szlaku dowiedziałem się, że nie chcą, by następny gubernator był przedstawicielem znanej rodzinnej dynastii politycznej. To oczywiste, że Lisa Madigan też to musiała od nich usłyszeć. Wyborcy wiedzą, że mają okazję zrobić w Springfield czystkę”.
Bill Daley, brat byłego burmistrza Chicago, a zarazem były szef personelu w Białym Domu i były federalny sekretarz handlu, skorzystał z okazji, by zareklamować swoją kandydaturę i skrytykować politycznego rywala. Rzecznik Daley´ego, Pete Giangreco napisał do mediów: „Decyzja prokurator generalnej Madigan, by nie brać udziału w wyścigu, daje szansę na wybór pomiędzy sprawdzonym liderem, który robi, co do niego należy, a gubernatorem, nie potrafiącym – jak się wydaje – niczego dokonać”.
Wygląda na to, że Daley i ubiegający się o reelekcję gubernator Pat Quinn stoczą zacięty bój o nominację Partii Demokratycznej.
Ponadto powiększyło się grono pretendentów do nominacji Partii Republikańskiej na gubernatora. Kolejnym kandydatem jest senator stanowy Kirk Dillard. Wcześniej swój udział w prawyborach zapowiedzieli: skarbnik stanu Dan Rutherford, senator stanowy Bill Brady i już wcześniej wspomniany Bruce Rauner.
Dillard zainaugurował swoją kampanię wyborczą stojąc przed domem w Chicago, w którym spędził dzieciństwo.
W 2010 r. przegrał prawybory na gubernatora z Brady´m, ale teraz jest pełen optymizmu. Twierdzi, że wyciągnął wnioski z tamtej porażki.
Dillard deklaruje, że jest dobrym kandydatem, ponieważ reprezentuje przedmieścia Chicago, ale równocześnie ma zdolność do pozyskania głosów wyborców z południa stanu.
Jego konto wyborcze jest mniejsze niż jego rywali, ale ma on nadzieję, że szybko ich pod tym względem dogoni.
Alicja Otap
