REKLAMA

REKLAMA

0,00 USD

Brak produktów w koszyku.

Ogłoszenia(773) 763-3343

Strona głównaArchiwumChicago nie będzie “stolicą morderstw”

Chicago nie będzie “stolicą morderstw”

-

Szef chicagowskiej policji,Garry McCarthy jest pełen optymizmu: rodziców zapewnia, że dzieci będą bezpieczne w drodze do szkoły, wszystkim mieszkańcom obiecuje, że Chicago pozbędzie się niechlubnego przydomka “stolicy morderstw”.

fot. Bobbi Bowers/Flickr
fot. Bobbi Bowers/Flickr

Tymczasem w ostatni, długi weekend co najmniej osiem osób zostało zabitych, zaś 23 odniosło obrażenia. To niestety więcej niż w świąteczny weekend ubiegłego roku, gdy dwie osoby zastrzelono, a 24 zraniono.

REKLAMA

Szef policji uważa, że Chicago codziennie − “krok po kroku” − robi postępy pod względem walki z przestępczością. “Przez ostatnich jedenaście miesięcy odnotowaliśmy o 100 mniej morderstw i o 500 mniej postrzeleń niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, co jest rezultatem holistycznego podejścia do redukcji przestępczości. Nie tylko chodzi o to, co robi Departament Policji, ale też o zaangażowanie całego społeczeństwa” – uważa McCarthy.

Rodziców szef policji zapewnia, że ich dzieci będą bezpieczne w drodze do szkoły zawsze, a nie tylko przez pierwsze tygodnie nauki. Choć na trasach prowadzących do szkół doszło do strzelanin, to jednak nigdy w obecności personelu pilnującego uczniów – podkreśla.

Gdy do deklaracji zwycięstwa na polu walki z przestępczością jest jeszcze daleko, to wskazywane przez McCarthy’ego inne statystyki świadczą o progresie: w porównaniu z minionym rokiem liczba zabójstw spadła o 23 proc., a strzelanin o 22 proc., zaś liczba wszystkich przestępstw − o 15 procent.

Ponadto − konstatuje szef policji − sierpień był trzecim z kolei miesiącem spadku wskaźników przestępczości. W sierpniu odnotowano o 6 zabójstw mniej i o 47 mniej strzelanin w porównaniu z tym samym miesiącem w 2012 roku. Mimo, że postępy są wyraźne, trudno jest od razu pozbyć się nieprzychylnego wizerunku medialnego “stolicy morderstw”.

McCarthy podkreśla, że Chicago ma długą historię przemocy stanowiącej rezultat walk między gangami, dlatego zmiana jego obrazu nie dokona się w ciągu jednej nocy, ale stopniowo przy współpracy całego społeczeństwa, wymiaru sprawiedliwości oraz mediów.

(ao)

REKLAMA

2090909794 views

REKLAMA

2090910094 views

REKLAMA

2092706554 views

REKLAMA

2090910377 views

REKLAMA

2090910523 views

REKLAMA

2090910667 views