Gubernator Wisconsin Scott Walker godzi się na utrzymanie pewnych praw do zbiorowych negocjacji pracowników stanowych. Kompromis zmierza do zakończenia blisko 3-tygodniowego sporu z demokratami ze stanowego Senatu, którzy opuścili Wisconsin, by nie dopuścić do głosowania nad ustawą zmierzającą do znacznego ograniczenia praw członków związków zawodowych reprezentujących sektor publiczny.
We wtorek biuro gubernatora zaczęło ujawniać e-maile wysyłane do demokratów od minionej niedzieli. Treść tych listów wskazuje na łagodniejszy ton gubernatora. Obecnie Walker proponuje utrzymanie przez pracowników prawa do nieograniczonych negocjacji w sprawie wypłat. Wcześniejszy plan zabraniał negocjacji dotyczących poborów powyżej wyrównania inflacyjnego. Walker skłonny jest również pójść na kompromis w zakresie umów w sprawie nadgodzin, premii, dodatków za ryzyko w pracy.
Większe wpłaty na ubezpieczenia zdrowotne i plany emerytalne wzrosną, na co wcześniej zgodziły się związki zawodowe i senaccy demokraci. Ustępstwo pracowników zaoszczędzi stanowi $330 milionów do połowy 2013 roku.
Sen. Bob Jauch, jeden z czternastu zbiegłych demokratów, wyraził nadzieję, że kompromis będzie służyć jako plan dla przyszłych negocjacji. Jauch i sen. Tim Cullen (obaj współpracowali z administracją Walkera) podkreślili, że jego ostatnia oferta nie jest wystarczająca. Senatorzy domagają się prawa do negocjacji w sprawie wakacji i płatnych dni chorobowych. Czekają na dalsze ustępstwa gubernatora.
Scott Walker wielokrotnie powtarzał, że nie ustąpi w głównych punktach swego planu. Protesty z udziałem kilkudziesięciu tysięcy ludzi dziennie, sondaże opinii publicznej wskazujące, że mieszkańcy Wisconsin żądają kompromisu, oraz próby odwołania ze stanowisk 16 senatorów, w tym ośmiu republikanów, skłoniły gubernatora do ustępstw.
(AP – eg)
