Amerykańska misjonarka, która od stycznia przetrzymywana była w areszcie na Haiti pod zarzutem próby uprowadzenia grupy haitańskich dzieci, została w poniedziałek wypuszczona na wolność. Informacje takie przekazał jej adwokat, Chiller Roy.
- fot.AP/ Laura Silsby wraca do USA
Laura Silsby przebywa na lotnisku w Port-au-Prince skąd wróci do USA na pokładzie samolotu linii American Airlines. Do Stanów Zjednoczonych Silsby wróci jeszcze w poniedziałek wieczorem. Jej adwokat odmówił udzielenia informacji na temat tego czy Amerykanka został uznana za niewinną czy też została skazana, ale została wypuszczona na wolność po zzaliczeniu na poczet kary kilku miesięcy, które spędziła w haitańskim areszcie.
Kilka dni temu prokuratorzy zażądali dla Laury Silsby kary sześciu miesięcy więzienia. Misjonarka z Idaho została zatrzymana wraz z dziewięcioma innymi osobami 29 stycznia, podczas próby wywiezienia na Dominikanę grupy 33 dzieci. Amerykanie utrzymywali, że dzieci są sierotami i chcą zapewnić im lepszy byt. Grupa misjonarzy z Idaho nie dopełniła jednak formalnych wymogów związanych z wywozem dzieci, a wkrótce okazało się, że większość z małych Haitańczyków wcale nie jest sierotami. Ich rodzice oddali je dobrowolnie pod opiekę Amerykanów. Cała dziesiątka została oskarżona o porwanie.
Laura Silsby była ostatnią osobą przetrzymywaną na Haiti. Pozostali już wcześniej wrócili do USA.
MNP (CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
